4. Gdzie i jak się poznaliście ? #2

198 3 1
                                    

Liam : w sklepie z grami -

Właśnie przed chwilą dowiedziałaś się że do sklepów wypuścili serię najnowszej gry którą uwielbiasz. Od razu wzięłaś zbierane na nią pieniądze, ubrałaś się i ruszyłaś do sklepu. Będąc już na miejscu podeszłaś do pułki z grą i zauważyłaś że został ostatni egzemplarz więc jak najszybciej chciałaś go w swoje łapki. Kątem oka zobaczyłaś zawiedzionego chłopaka w twoim wieku spoglądającego na pustą półkę, podeszłaś do kasy i zapłaciłeś za nią. Przechodząc koło chłopaka zrobiło ci się go szkoda więc wruciłaś się i powiedziałaś do niego :
-Jeżeli chcesz to mogę ci pożyczyć tą grę na parę dni. - wstałaś na pudełko ze "skarbem".
-Naprawdę ? - spytał niedowierzając.
Kiwnęłaś głową na tak i razem słyszeliście że sklepu. Gdy byliście pod jego domem chłopak powiedział :
-Tak wogóle to jestem Liam. Może wejdziesz i zagramy razem ? - zapytał. Po przeanalizowaniu za i przeciw odrzekłaś :
-Jestem (T.I), jeżeli to nie kłopot to bardzo chętnie zagram z tobą. - powiedziałaś i razem z nowo poznanym kolegą, uśmiechnięci osobiście do niego i do wieczora świetnie się bawiliście grając w kupioną grę na jego konsoli.

Isaac : w domu Scotta -

Twój kuzyn Scott niedawno do ciebie zadzwonił że potrzebuje pomocy w kwestii istot nadnaturalnych. Od razu się zgodziłaś i ruszyłaś do Beacon Hills, byłaś wilkołakiem od 4 miesięcy ale dobrze sobie radziłaś w stadzie twojego brata.
Gdy dojechałaś pod dom cioci Mellisy był już wieczór, wysiadłaś z samochodu i bez pukania weszłaś do budynku tak jak miałaś w zwyczaju. Wchodząc do kuchni zobaczyłaś Scotta, jego przyjaciela Stilesa i jeszcze dwóch chłopaków z czego jeden był starszy.
-Jak dobrze że już jesteś. - powiedział Scott przytulając cię. Oddałaś uścisk a gdy już cię puścił zapytałaś :
-Co się stało że aż miałeś po mnie dzwonić.
-Mój przyja..... znajomy ma do ciebie proźbe.... - powiedział i popatrzył na czarnowłosego mężczyzne.
-Chciałbym żebyś nauczyła moją bete kontroli. - powiedział z powagą i wskazał na nieznajomego ci chłopaka.
-Nie ma sprawy...- odpowiedziałaś - ... tam gdzie zawsze ? - zapytałaś Scotta. Skinął głową więc razem z nieznajomym podeszłaś do auta i pojechaliśmy w stronę starych magazynów na obrzeżach miasta. W czasie jazdy chłopak zaczął mówić :
-Czyli pomożesz mi nauczyć się kontroli tak ?
-Tak.. - odpowiedziałaś - .. jak masz na imię ? - zapytałaś.
-Isaac.
-No dobrze Isaac, ją jestem (T.I) i jutro zaczynamy trening. Dobrze ?
-Tak. Nie chce nikogo zabić. - powiedział że strachem w głosie.
-Obiecuje ci że tego nie zrobisz. - uśmiechnęłaś się do niego a on do ciebie. Do końca podróży rozmawialiście na rozmaite tematy.

Aiden : u mechanika -

Zepsół ci się twój ukochany motor więc zapakowałaś go na pake swojego jeepa i pojechałaś do warsztatu by go naprawić.
Będąc już na miejscu, rozmawiałaś właśnie z mechanikiem gdy podjechał do was jakiś człowiek na motorze w dość kiepskim stanie. Zsiadł z motoru, ściągnął kask i podatnik do was podszedł.
-Przepraszam czy jest dużo klientów ? - zapytał widocznie zdesperowany.
-Jestem tylko ja. - odpowiedziałaś.
-Wiem że to głupie pytanie ale czy mógłbym wejść przed panią. Bardzo śpieszę się do szkoły... - zapytał, zdziwiłaś się ale odpowiedziałaś z uśmiechem :
-Jasne, nie ma sprawy i tak mam na to cały dzień.
Odeszli kawałek i rozmawiali o motorze chłopaka a gdy mechanik wziął pojazd uczeń podszedł do ciebie i powiedział :
-Naprawdę pani dziękuję, nie wiem co bym zrobił bez pani.
-Po pierwsze nie mów do mnie "pani" bo czuje się staro, jestem tylko rok starsza. A po drugie to nie ma za co. - uśmiechnęłaś się.
-Jestem Aiden, dasz się zaprosić na przeprosinową imprezę w sobotę u Lydii Martin ? - zapytał.
-A ja (T.I) ... Lydia to moja przyjaciółka, więc tak, chętnie z tobą pójdę. - odpowiedziałaś. Potem rozmawialiście przez cały czas aż do powrotu mechanika.

Preferencje | Teen WolfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz