Przemyślenia karykaturalne 7

39 5 0
                                    

Czasem warto się czegoś nauczyć od sławnych mężów;- choćby takiego Juliana Tuwima...

Poeta ten, ułożył autoanagram swojego nazwiska: lutni ujaw mi.
Podobny twór powstał też np. o ostatnim królu Polski, Stanisławie Auguście Poniatowskim: on okpi świat.

Poczułem, że i ja powinienem spróbować tej zabawy. Jakaż to nieujawniona szlachetność i głęboko skrywany potencjał może tkwić w @namarginesie?

Oto kilka autoanagramów, które udało mi się utworzyć z nazwy mojego profilu:

Ginę na Marsie (licencja e-ę)

Chyba jednak to nie brzmi zbyt optymistycznie. Chociaż; polecieć na Marsa - czemu nie? Myślę, że napiszę o tym opowiadanie...

Ines Amarigne

Często na Wattpadzie bywam uznawany za dziewczynę, co w przeciwieństwie do niektórych panów K mi nie przeszkadza. Ines Amarigne może być alternatywą @namarginesie dla Czytelników uroczo nieświadomych mojej płci...

A nie giram se

Giram to po portugalsku kolej - jak się dowiaduję ze słownika (tylko tyle wiem), może to znaczy jeszcze coś innego w nieznanym mi slangu. Dowiem się.

Uprasza się Damy, Profesorów i dzieci, by odeszły od aparatów!

Ostatni anagram jest nieelegancki i zupełnie nie pasuje do mojej łagodnej osobowości, ale go przytoczę:

Sram na Gienię (licencja e-ę)

Przepraszam wszystkie Eugenie i Genowefy.

O wadach i zaletach życia 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz