6. Kiedy spotykasz się z nimi po długiej przerwie.

4.8K 293 76
                                    

Jestem, nie umarłam!
NOTKA POD ROZDZIAŁEM
Przypominam, że skrót [Z/T/I] oznacza Zdrobnienie Twojego imienia.~
Let's get started!
___________________

Jimin

Chłopak czekał na Ciebie na lotnisku od dwóch godzin. Kiedy tylko dostał od Ciebie wiadomość, że już lecisz do Korei i będziesz za godzinę, wybiegł z dormu nie orzejmując się czymś takim jak ciepła kurtka czy szalik, mimo -3°C na zewnątrz.
- Cholera, gdzie ona jest? - Mamrotał sam do siebie payrząc na zegarek. - A co jeśli coś się jej stało?
Ta myśl nie dawała mu spokoju do momentu, gdy usłyszał komunikat i zobaczył lądujący na lotnisku samolot. Gdy ludzie wysiadali i udawali się po odbiór bagaży, Jimin szukał Cię pośród wszystkich. Z każdą minutą robił się coraz bardziej niespokojny, ale jego przemyślenia przerwał dobrze znany mu głos.
- Jimin! - krzyknęłaś machając do swojego chłopaka.
- [T-T/I]? (Jak zapisać jąkanie się w takich skrótach? // dop. Aut.) - Powiedział cicho rozgladając się. W koncu zobaczył to, co pragnął zobaczyć od pół roku. - [T/I]! - Wykrzyczał
Poegliście w swoją stronę, a kiedy byliście już blisko siebie, Ty wskoczyłaś na niego przytulajac go z całych sił.
- Tak mi Ciebie brakowało. - Powiedzieliście w tym samym momencie, po czym się zaśmialiście.
- Kocham Cię - szepnął chłopak całując Cię czule. Kiedy już się od siebie oderwaliście, jedyne co zdołałaś powiedzieć to:
- Ja Ciebie też.

 Kiedy już się od siebie oderwaliście, jedyne co zdołałaś powiedzieć to:- Ja Ciebie też

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

J-Hope

J-Hope wbiegł do dormu, rzucając torbę gdzieś w kąt. Jedyne, co się teraz liczyło to spotkanie z Tobą. Otworzył szybko drzwi od Twojego pokoju, jednak Cię tam nie zobaczył, ale uśmiech z jego twarzy nie zszedł nawet na chwilę.
- Pewnie jest w kuchni. - Pomyślał, by zaraz pobiec to sprawdzić. Ciebie jednak tam nie było. Ani tam, ani w żadnym pomieszczeniu, które sprawdził. Zrezygnowany i smutny poszedł do swojego pokoju, do którego wszedł nie zwracając uwagi na nic. Nagle zapaliło się światło, a on poczuł czyjeś ręce oplatające go wokół szyi. Podniósł wzrok, a widząc Ciebie i Twoją roześmianą twarz, sam nie mógł powstrzymać się od szerokiego uśmiechu.
-Witaj w domu, kochanie.

Jin

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Jin

Kiedy tylko weszłaś do domu, poczułaś zapach swoich ulubionych potraw. Szybko zdjęłaś kurtkę o buty, po czym popędziłaś do kuchni, w której zastałaś swojego narzeczonego, Jin'a.
-O, [T/I], już jesteś? Miałaś wrócić później, obiad się jeszcze nie ugotował. - Powiedział zaskoczony, kiedy przytuliłaś go od tyłu. Odwrócił się w Twoją stronę, tuląc Cię do siebie. -Ale cieszę się, że już jesteś. Strasznie tęskniłem.
-Ja też Jinnie, ja też...

BTS PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz