Rozdział 5

656 43 22
                                    

- Zostań za mną Fresh...- powiedział jak się od siebie odkleiliśmy. Założyłem kaptur na głowę i dosłownie moon walkiem wyszedłem za drzwi. Spłonąłem ze wstydu.

Pov Paper jam

Freh wyszedł za drzwi. Chyba nie mam u niego szans. Jestem za młody. Wzdychnąłe ciężko i położyłem się na łóżku i próbowałem zasnąć. Nie pozwalały mi na to jednak wspomnienia z mojego
' wypadku' , po którym Fresh wypłakał się w moje ciało.
Zaczęło się goić. Pomyślałem, że to prawda że jesteśmy do siebie dopasowani. Dobrze, że nie widziała tego mama. Od mojego urodzenia go nie lubiła.
Myślałem o wszystkim tak długo że poszedłem spać

Pov Ink

Error przekazał mi test ciążowy. Czy on oszalał? Przecież od dawna nie jestem płodny!

- Zaufaj mi i spróbuj.- powiedział podając mi to do ręki.

- Eh... Dobra.- poszedłem do łazienki. Zaniemówiłem.

- Error!- krzyknąłem ze łzami w oczach gdy wychodziłem z toalety.- Jestem w ciąży!!- przytuliłem się do Errora. Pocałowałem go w usta.

- A nie mówiłem- powiedział klepiąc mnie po ramieniu.-
I widzisz Ink zero alkocholu.- powiedział.

Pov Fresh

Po wyjściu z pokoju byłem dosłownie spalony ze wstydu.
Jutro Paper jam będzie mógł wrócić do domu. Miełem pojechać do hotelu wziąć rzeczy i oddać je Jammiemu.
Jakie dostałem polecenie tak je wykonałem.
Po drodze przypominał mi się pocałunek w szpitalu. Nadal nie rozumiem dlaczego tak zareagowałem.

Time skip

Gdy Przyjechałem pod dom Jammiego był wieczór. Zapukałem do drzwi. Otworzył mi Error.

- Hej koleś.- powiedział- masz rzeczy?

- T-tak- powiedziałem wstydliwe. W końcu on jest tatą Pj.

- A jeszcze jedno. Jammy chce z tobą pogadać.- po tych słowach wpóścił mnie do środka. Error usiadł w salonie.

- To te drzwi na prawo.- powiedział i wskazał na nie palcem.
Zapukałem lekko i usłyszałem ciche ' prosze...'.
Wszedłem do jego pokoju i usiadłem obok niego na łóżku.

- Dobry wieczór Fresh...- powiedział i spojrzał się na moje okulary.- Zawsze chciałem zobaczyć cię bez twoich okularów Fresh.

- N-naprawdę nie musisz- powiedziałem i odwróciłem się w inną stronę.

- Fresh... Przepraszam za ten pocałunek dzisiaj...- nagle zauważyłem że do jego oczu napływają łzy.- myślałem, że to jednak prawda, że jesteśmy dla siebie stworzeni...- przytuliłem go mocno do siebie i otarłem jego łzy.

- J-jammy j-ja k-k-ko-ko-kocham c-cię i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie.- Zdjąłem okulary założyłem je Jammiemu i pocałowałem w usta. Na okularach pojawił się napis
' MY-LOVE'. Jak oderwaliśmy się od siebie Jammy patrzył sie w moje oczy.

-Fresh... Kocham cię...- powiedział po czym znowu mnie pocałował.
Paper jam wtulił się w moją klatkę piersiową i po pięciu minutach poszedł w obięcia Morfeusza. Po chwili zrobiłem to samo.

No i jak? Podoba się? Rozdialik będzie pewnie jutro, albo pojutrze ( SZKOŁA😞). Do następnego!

Paper jam x Fresh PlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz