-Wstawaj śpiochu!-uszłyszałam rozbawiony głos mojej przyjaciółki
-Daj pospać,wakacje są.-jęknełam
-Pospać?!Ty już sobie pospałaś!
-Co?Jak to?Która godzina?
-11.30-zaczeła się śmiać
-O kurde myślałam że jest wcześniej
-No to szybciutko wstawaj, ubieraj się i jedziemy -nie wiedziałam skąd ta dziewczyna ma tyle energi...
-Gdzie jedziemy?-bałam się co wymyśliła Nikola
-Zobaczysz,powiem ci jak będziesz gotowa!
-Ehh no ok. Zwlekłam się łóżka,podeszłam do szafy i wyjełam z niej ubrania na dziś.Szybkim krokiem weszłam do łazienki.Wziełam prysznic.Włosy rozczesałam,postanowiłam nałożyć delikatny makijaż.Mój strój Składał
Się z krótkich jeansowych spodenek i cropp top'u w kwiatki
-No dobra to gdzie jedziemy?-zapytałam przyjaciółki wychodząc z łazienki.
-Na zakupy -wypiszczała
-Coo?Nie dziś. A poza tym byłyśmy tydzień temu.
-I co z tego?! Zakupy są najlepsze!- Niestety dobrze wiedziałam jak kończą się zakupy z Nikolą...
-Ale po co? - Próbowałam wymigać się od nich na każdy sposób.
-A gdzie jedziesz jutro?
-No do chrzestnego?
-A gdzie on mieszka?- nie rozumiałam o co jej chodzi
-W Warszawie?
-No właśnie!-wykrzyczała mi do ucha. Wiesz ilu tam jest przystojniaków?! Musisz jakoś wyglądać!
-A ty tylko o jednym myślisz- zaczełam śmiać się z przyjaciółki
-Oj cicho,zbieraj się i jedziemy
-Poczekaj chwilę zapytam się Michała czy nas Zawieźie-Michał jest moim starszym bratem,zawsze mogę na niego liczyć...***
-Ale gorąco w tym samochodzie-zaczełyśmy marudzić z Nikolą
-Jak wam się nie podoba to możecie wysiąść i iść pieszo
-Spokojnie będziemy już cicho.Prawda Niki?-zapytałam
-Emmm tak,czekaj co mówiłaś?-spojrzałam na przyjaciółkę która aktualnie pisała z kimś na messengerze na ten widok tylko westchnełam i oparłam głowę o szybę...
CZYTASZ
Nie powiem ci że cię kocham:A.S
FanfictionNatalia 15 letnia dziewczyna która jest zwykłą nastolatką, kiedy zmienia szkołę jej życie wywraca się do góry nogami