Sarah Bright

Rozdział II

*Z ŻYCIA SARAH*

- Tato ale ja nie chcę tam iść! Tam jest okropnie! - Sarah miała już łzy w oczach.
- Bez dyskusji idziesz do szkoły! Jutro masz ważny sprawdzian który będzie świadczył o twojej ocenie końcowej więc marsz do książek. - odparł stanowczo ojciec.
Sarah sie rozpłakała. Gdy tylko usłyszała, że ojciec wyszedł do pracy zeszła po picie do kuchni. Nie chciała mieć jakiej kolwiek styczności z ojcem tamtego dnia. Wracając, wpadła na pomysł, żeby kontynuować pisanie książki. Miała duszę pisarki. Opowiadała o wiecznym życiu wśród Aniołów, kiedy ona pragnęła takiego wspaniałego życia, siadała i pisała dalej.
- Mój ojciec jeszcze się przekona.. - myślała.
Wzięła scyzoryk w rękę i w drewnianym suficie wyryła napis " Gdy tu wejdziesz, będzie Ci trudno się stąd wydostać..."....

*ŻYCIE ELISABETH*

- Kochanie, obiad! - zawołała córkę matka.
- Już idę mamo - odpowiedziała dziewczyna.
Usiadły przy stole i jadły. Elisabeth opowiadała matce o okolicy, sąsiadach, ponieważ jej matka szukała pracy i nie miała czasu na zwiedzanie. Ell martwił ten napis na suficie. Co on mógł oznaczać?
- Córciu, już jutro idę do pracy!
- To świetnie mamo, a od której będziesz pracować?
- Od 8 do 22
- Nie za dużo tych godzin?
- Musimy jakoś zarobić na czynsz i spłatę kredytu za ten dom prawda?
- No tak

*Pare dni później*

13:17, leżę sobie na łóżku, czytam książkę którą znalazłam w piwnicy. Właściciele domu chcieli wyrzucić te pudła ale kazałam im je zostawić. Ta książka jest o.... życiu z Aniołami? Ten napis, teraz ta książka... O co tu chodzi?...