Inna forma życia

Dzień pierwszy - Zły dzień

Pomyślałem , że lepiej będzie gdy zachowam to dla siebie ale kartka papieru nie ocenia .

Zwykły dzień , taki jak każdy inny, potrafi doprowadzić do szału jakiego nie jestem w stanie opanować . Rutyny nie da się pogodzić z życiem a jednak wszystko wydaje się być inne niż zwykle . Kawa już nie smakuje tak samo źle jak kiedyś a powietrza nie czuć , tak jak za dawnych dziecięcych lat . Tęsknie za tym .Nie da się ukryć , że w strachu przed życiem unikamy go .

Boje się czuć to co przeciętny pospolity pochłaniacz tlenu , a tego tlenu dla mnie niedługo zabraknie . Jedyne co odczuwam to brak zaangażowania do tego co inni uważają za priorytet . Mam inne plany , pokładam nadzieje w czymś innym , chociaż nie zawsze . Bo i z tym bywa różnie .

Prawda jest taka , że ludzie mówią inaczej i robią inaczej . Każą prosić a gdy prosisz nie słuchają , każą żyć a gdy żyjesz ignorują , każą kochać a gdy kochasz nikt tego nie zauważa . Potrafią zniszczyć osobę która jest jak ta którą teoretycznie cenią i niszczą ją do tego stopnia , że ląduje tu gdzie ja , w białym kaftanie który wyznacza granice , w pomieszczeniu gdzie światło nie wygląda tak samo . Kto by pomyślał , chłopak z dobrego domu , wychuchany przez rodzinę . A teraz ślad po nim zaginął i nikt nic nie wie oprócz rodziny a tej z kolei wstyd za synka .