Jak zrobiłeś ze mnie Bestię

*"~Prolog~"*

Biegnij...Uciekaj póki możesz... On mnie goni, a ty możesz być jego następną ofiarą. Jest już za mną, czuję jego oddech na plecach. Za chwilę mnie dorwie. Potykam się o wystający korzeń. W locie od razu przekręcam się na plecy, jeżeli mają to być moje ostatnie chwile chcę widzieć co mi robi, nie dać mu tej satysfakcji z powodu mojego lęku. Stoi na demną ledwo kontrolując przemianę. Przyzwyczajona do patrzenia na kamienne wyrazy twarzy dokładnie mogłam wskazać kiedy przestał się kontrolować. Było słychać trzask łamanych kości i darcie się jego skóry. Jako wilk był czarnego umarszczenia o soczysto zielonych oczach, wielkości niedźwiedzia i rzucił się na mnie. Czuję ogromny ból gdy przednimi łapami rozrywa moją klatkę piersiową. Widzę jak wygina moje żebra w drugą stronę. Słyszę trzask kiedy się łamią. Zamienia się z powrotem w człowieka i sięga swoją ręką w kierunku mojego serca. Cały jest ubrudzony moją krwią. Jego ręka zaciska się na moim wciąż bijącym sercu. Przyciska moją głowę do ściółki swoim czarnym glanem  zapierają się i jednym płynnym ruchem wyrywa moje ledwo bijące serce.~ I co o ty sądzicie? Co powinnam poprawić,a co nie? Piszcie mi w komętarzach. Chciałabym wam też polecić książkę "Ja-Robot". Rozdziały narazie będą pojawiać się spontanicznie, bo muszę ogarnąć parę spraw. I jak mam do was mówić? Najciekawsza odpowiedz wygrywa.~ Nazo Tenshi