Czwórka przyjaciół napotyka na swojej drodzę, Sabinę...
Śliczną, pogodną 16-latkę z wielkim talentem muzycznym. Czy Sabina otworzy się przed nimi czy może nie?... Czy przyjaciele znajdą swój ZAGINIONY ELEMENT?
Obudziłam się o 10:30. Wyskoczyłam jak niedorozwinięta z łóżka. Zbiegłam po schodach. Byłam już w jadalni i zauważyłam Sylwie w piżamie. Obie miałyśmy taką samą.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Ty też zaspałaś?! I jeszcze mnie nie obudzilaś!-powiedzialas -Ejeje dzisiaj jest Sobota debilu-powiedziała że śmiechem, a ja poszłam zrezygnowana do pokoju.
*Godzinę później* Leżę sobie spokojnie. A tu nagle ktoś do mnie dzwoni. Na wyświetlaczu widniał napis: Dzwoni Nikt
Odbierz Odrzuć
Postanowiłam oodebrać. -Czego?! -J-ja chce się spytać czy pójdziesz ze mną na spacer. Wytłumacze ci wszystko. -Okej 15:30 w parku. Nara. -Pa. Była 14:25 więc zaczęłam się szykować. Ubrałam białą bluzkę,czarne legginsy i taki ciemny szary czy tam siwy (idk xdd) sweter.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zrobiłam makijaż.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdy skończyłam była 14:55. Do parku mam 10 minut z buta. Więc jeszcze sprawdziłam social media. Zaczęłam od fb a skończyłam na ask'u, gdzie miałam pytania czy jestem z Arturem, bo gdy nie byliśmy pokłuceni wstawiłam z nim zdj, na Insta.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(Pomyślcie sobie że zamiast Sylwii na zdjęciach jest Sabina) Poodpowiadałam jeszcze trochę na pytania, a gdy doszła 15:10. Zeszłam na dół ubrałam swoje czarno-białe Superstary. *10 minutpóźniej* Siedzę już na ławce w parku, a szanowany Pan Artur sie spóźnił. Siedzę od dobrych 20 minut.Nagle ni stąd ni z owąd przyszedł z plastikem z MOJEJ KLASY. Podeszli do mnie i usiedli obok. -Aha i to chciałeś mi wytłumaczyć? Że jesteś z Elwirą?! Weź się wal! Nara!-Wstałam i na odchodne pokazałam im faka. *10 minut później* Wchodzę do domu i trzaskam drzwiami. -Ej laska co jest?-dopiero po tym pytaniu zdałam sobie sprawę z tego ze w salonie siedzą dwie Sylwie i Jeremi. -Ech... nic nie ważne.-powiedziałam i zdjęłam buty. ----------- Hej misie💕 Jak będą zdjęcia z Arturem i Sylwią to wobrazajcie sobie ze jest tam Sabina😘 ~~Aga