wstałam tak o 12:00 weszłam do łazienki się przebrać poszłam do kuchni żeby zrobić śniadanie chciałam wyjąć mleko do płatek ale zobaczyłam karteczkę z napisem
WRÓCIMY PO 23:00 OBIAD i KOLACJE MASZ W LODÓWCE
MAMA I TATA
super będę sama chwile będę sama wiec mogę się przejść ale tata zabronił mi e co tam . zrobiłam sobie śniadanie oglądałam filmy, zdjęcia z dzieciństwa trochę się rozpakowywałam słuchałam muzyki zeszło mi parę godzin w końcu trzeba pobiegać ubrałam się w to .
zrobiłam koka i około 15:00 poszłam pobiegać biegłam Ścieszka ale ten las był piękny słonce zieleń wszędzie
biegłam i biegłam zapomniałam ze muszę wrócić bo się robi ciemno szybko to zeszło kiedy wracałam zobaczyłam stado wilków biegły w moja stronę próbowałam uciekać ale były coraz bliżej nagle potknęłam się o patyk złamałam nogę a rękę lekko stukałam .leząca na ziemi gdy już były blisko coś wyskoczyło z krzaków .
wystraszył wilki i spojrzał na mnie czerwonymi oczami wstałam
- dziękuje uratowałeś mnie .powiedziałam on lekko się skłonił i uciekł nie mogłam się ruszać po paru godzinach zobaczyłam samochód to było auto moich rodziców
- córeczko powiedziała mama szybko do mnie podbiegła
-musimy jechać do szpitala .tata szybko mnie zabrał do samochodu.Kiedy dojechaliśmy do szpitala wstawili mi nogę w gips i mam parę szwów potem pojechałam do domu tata położył mnie na łóżko .
- o co ja cię prosiłem !!! krzyczał tak mocno że mama weszła
- tak wiem przepraszam powiedziałam zapłakana
-ale ważne że nic ci nie stało iść spać dobranoc
- dobranoc .
nie mogłam zasnąć myślałam o tym co się stał w lesie dlaczego mi pomógł nie wiem dlaczego długo myślała i zasnęłam
CDN
................................................................................................................................................................................................................................................
przepraszam że krótkie ale nie miałam wielkiego pomysłu jutro też będzie
CZYTASZ
BLACK WIND AND CHRISTINA
DiversosTO OPOWIEŚĆ O DZIEWCZYNCE I KONIU co się wydarzy zobaczysz sam