Chat samobójców.

Rozdział 27.

"Chat Samobójców"

Nauczyciel jest online.
Greg jest online.
Natalie jest online.
Ivan jest online.

Nauczyciel:
Po tym, co się wydarzyło... Chyba będziemy musieli to przerwać.

Natalie:
Niech Pan nawet o tym nie myśli!

Nauczyciel:
Bardzo mi przykro, Natalie, ale muszę to zrobić.

Greg:
Ale ten Chat to nasze... Coś co przytrzymuje nas na tym wyidealizowanym świecie!

Ivan:
Jestem czysty już cztery dni, a wie Pan ile to dla nas znaczy!?

Nauczyciel:
Dzieciaki... To nie jest moja decyzja, nie ja to zarządziłem.

Ivan:
Dlaczego nikt nie widzi tego, jak bardzo nam to pomaga!? Teraz wielce się dowiedzieli, że się tniemy? Jakby nie widzieli, gdy nosiliśmy swetry w lecie!

Natalie:
Ale może Pan coś zrobić!

Nauczyciel:
W szkole dziewczyna prawie popełniła samobójstwo! Co mogę zrobić?

Greg:
Dobrze Pan wie, że ona tego nie chciała!

Ivan:
Ile osób było wtedy w szkole!? Przecież to tylko wypadek! Nawet Lilian tak powiedziała!

Nauczyciel:
Przykro mi... Dla mnie to też nie jest łatwe.

Greg:
Nie jest łatwe!? Nic Pan o nas nie wie! Udaje Pan, że wszystko rozumie, że Pan nam pomaga, ale nigdy Pan nie powiedział, co mamy zrobić, jak mamy sobie pomóc! To przez Pana ona tam wylądowała! Przez to, co Pan myślał, że jest dobre, a wcale takie nie jest, ona teraz leży w szpitalu!

Natalie:
Greg, nie mów tak.

Greg:
Odpieprzcie się... To miało nam pomóc, a ona...

Lilia jest online.

Lilia:
Skończcie się kłócić. Żyję, popełniłam błąd, nie będą za to płacić inni.

Nauczyciel:
Liliano... To już postanowione, przykro mi.

Ivan:
Możemy zakładać tysiąc takich chatów!

Nauczyciel:
No właśnie już nie.