21

399 29 1
                                    

W-f
Kończyliśmy z dziewczynami turniej ping-ponga. Tym co nie grali jak zwykle się nudziło więc robiliśmy sobie zdjęcia. Pan jak zwykle mu się zebrało na żarty. Wychodzi mi i niektórym dziewczynom udaje się schować
Martyna: *chowa telefon do rękawa*
Pan: Potrząśnij rękawem
Pan: *śmieje się *
Martyna: *przeżywa wewnętrzną walkę który telefon ma ratować swój czy Ady który miała w drugim rękawie*
Martyna: *lekko potrząsa rękawem ze swoim telefonem*
Martyna: *wypada jej telefon i się śmieje*
Pan: Nie zdążyła potrzsnąć a już jej wypada
Dziewczyny: *śmiech*

Moje bekowe (i nie tylko) historie ze szkoły Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz