Króliki są fajne.

1.2K 147 126
                                    

- Nosz kury pieją, weź ode mnie tego zboczonego królika !!  - wrzasnął Jimin gdy Kookie dobrał się do nogawki jego spodni.

- Kookie zostaw Chima. - mówiąc to Hobi, zabrał swojego pupila na ręce.

Kookie to ulubione, domowe zwierzątko Hobiasza. Biało czarny, puchaty i mały królik upodobał sobie nogę jednego z młodszych przyjaciół swojego pana - Jimina.  Zawsze gdy chłopcy odwiedzają Hobiego tylko Jimin ponosi króliczy problem.

- Co się urodziło? -  zapytał zdziwiony Hobi widząc w drzwiach swoich sąsiadów.

- Przyszliśmy zabrać Cie, bo jedziemy do miasta. - odpowiedział najstarszy Jin.

Hobi tak jak i jego przyjaciele mieszkał na wsi i wraz z rodzicami uprawiał role. Hodowali bydło opasowe i wszelkiego rodzaju zboża. Dobrze im się wiodło, gdyż obok ich gospodarstwa osiedlili się sami farmerzy. Producenci chikenów potrzebują pokarmu dla pierzaków, to też tata Hobiego postanowił nie zmieniać swojej dziedziny i dalej siać zboża. Decyzja okazała się trafna, ponieważ to właśnie w jego ziarno zaopatrywali się hodowcy kurczaków.

- Ale jak to? Po co? - dopytywał Hobi. - Nie lubił jezdzić do miasta no chyba że do domu kultury na zajęcia artystyczne dwa razy w tygodniu, wtorki i piątki ale dziś jest czwartek, dziwił się chłopak.

- Hobiasz no zobaczysz będzie fajnie, - wtrącił Jimin - Suga tez tam będzie.

Suga to jedyny miastowy z paczki przyjaciół Hobiego. Poznali się na zajęciach artystycznych w sekcji rapu. Od tamtej pory przyjaźnią się mimo, iż dzieli ich odległość. Można się pokusić nawet o stwierdzenie, iż jest to najlepszy przyjaciel chłopaka. Hoseok uczęszcza również do sekcji tanecznej wraz z Chimem. Kolejno Jin oraz Taeś uczą się wokalu.

- Po drodze zgarniemy Taehyunga - dodał starszy.

Taeś to bardziej przyjaciel Jimina. Chodzili do tej samej klasy w szkole, są z jednego rocznika. Chłopak jest specyficzny, osobowość 4D, jednak szybko załapał dobry kontakt z reszta grupy i został zaakceptowany. Jego rodzice również są farmerami we wsi obok. 

- Ja nie mogę, muszę nakarmić zwierzaki, po za tym, dziś jeszcze nie rozmawiałem z Monsterem. Wiecie, że potem jest taki niespokojny, kiedy nie okazuje się mu miłości. - protestuje Hoseok.

- Jhope czy Ty na pewno aby nie przesadzasz? Jak świnia może oczekiwać miłości, ba okazywać emocje? - wybuchnął śmiechem młodszy.

- Ty się z Monsterka nie nabijaj, jest bardzo mądrą świnką. -  protestował Hobi.

Hobiasz kocha zwierzęta, oprócz kotów i psów w jego gospodarstwie są konie, kuce i dwa osiołki. Poza króliczym pupilem, Seok upodobał sobie świnie którą nazwał Monster, a w domowym ognisku mieszka jeszcze papuga Bang.

- W ogóle bez gadania jedziesz z nami, Twój tata obiecał nam, że zrobi to za Ciebie. - nie dawał za wygraną Jin, po czym siłą wyciągnął Hobisza z domu, pakując go do auta w raz z jego butami i bluzą.. - Masz siłę jak koń, a się zmęczyłem. - sapał

Ciężko oddychający blondyn, czekając na swojego brata, oparł się o własny, niedawno zakupiony samochód. Najnowszy model terenowego Suzuki Grand Vitar, chłopak odkładał na to auto już od dłuższego czasu. Odkąd go nabył, chodził dumny jak paw. Grafitowy metalik świecił się w słoneczny dzień jak oszlifowane diamenty.

- Hyung ratuj! - raptem Chim zaczął przeraźliwie krzyczeć.  A jego postać wyłoniła się z domu Seoka z uwiązanym u nogi królikiem, który dymał jego buta w najlepsze.

- Hahahahaha- Jin wydobył z siebie głośny śmiech.

- Błagam bracie zabierz to coś od mnie i nie śmiej się - prosił młody

Siano MiłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz