(2) Perwinkle

122 23 3
                                    


Taehyung tylko odkąd wszedł do szkoły miał wrażenie, że jest obserwowany, a przyszedł dokładnie po dzwonku na lekcje. Nie miał dziś ochoty na  siedzenie nieruchomo na  krześle i słuchania monotonnych głosów nauczycieli, gdy jeden będzie mówił o Okresie Dawnego Joseon, a następny zaś kazał zapamiętać perspektywy krajobrazów.
To nie tyle męczące, co również nie ciekawe. Po co mu to do życia było? Nie ma w najbliższej przyszłości planów pracować w muzeum historycznym czy czymś podobnym.
Wolał już do końca życia pomagać ciotce w szklarni z kwiatami i innymi roślinami, co było dla niego mniej skomplikowaną czynnością i to bardziej interesującą od lekcji historii.

Usiadł przy swojej szafce, opierając się o nią plecami. Oczy kleiły mu się niebezpiecznie, dając znać o swoim niewyspaniu. Ten stan utrzymywał się u niego już z miesiąc. Trudno było mu zasypiać, mimo że kładł się spać nawet o ósmej wieczorem, ale o której by tego nie robił i tak budził się dwie lub trzy godziny później. Następnie już nie mógł zasnąć i w ciągu dnia zachowywał się jak istne zombie, a resztę załatwiał makijażem.
Teraz wiedział do czego kobietom był on niezbędny.

Przymknął na sekundę oczy, jednak kilka chwil później zadzwonił dzwonek na przerwę, jednocześnie kpiąc sobie z Taehyunga, który miał ochotę to urządzenie rozbić na kawałeczki. Od pierwszego dnia nie polubił tak głośnego dźwięku.

Podniósł się z podłogi, gdy korytarz został już zapełniony po brzegi wychodzącymi z klas nastolatkami. Zamrugał kilka razy oczami, aby chociaż trochę się rozbudzić, co zamiast mu pomóc, pogorszyło sprawę w postaci salw ziewnięć.
Teraz jeszcze bardziej miał ochote zasnąć i najlepiej nie obudzić się nigdy więcej.

Właśnie odwracał się do szafki,  jednak zmienił zdanie wpierw sięgając po plecak, który leżał obok niego.

A na nim kolejny kwiat,którego wcale nie rozpoznawał. Próbował chociaż przypomnieć sobie atlas kwiatów, który zawszę przeglądał u cioci, ale tej roślinki nie kojarzył wcale.
Sięgnął po nieodłączną część łodygi kwiatu.

Barwinek oznacza szkolną przyjaźń. Mam nadzieję, że kiedyś połączy nas taka więź.
Życzę ci snów o kwiatach w doniczce, bo mi już róża pustynna śni się od dawna. *.

Taehyung uśmiechnął się lekko, choć  nie miał pojęcia o symbolice kwiatów. Ta wiadomość była dla niego równa szyfru.
Chyba tym razem będzie uczył się czegoś z wielką ochotą.

*  Sny o kwiatach doniczkowych symbolizują  nawiązanie wkrótce nowej znajomości, a róża pustynna  oznacza przyjaźń.

Flower | VKook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz