Robert:na pewno nas nie znajdą!
Filip:właśnie! A jeśli nas znajdą to chyba będzie cud!
Żołnierz Stefan:o ch*j! Akurat jestem katolikiem! Bogu! Dzięki!
Żołnierz Stefan:liczę że podróż będzie przyjemna!
Robert:Bogu! Pomóż!
Żołnierz Stefan:to tak nie działa chłopcze
Żołnierz Stefan:O KU*WA! ZACZASNOŁEM SOBIE ŁAPĘ!
Robert:dzięki Bogu!