F:
Rzadko chodzę na jakiekolwiek przyjęcia, głównie dlatego że nie kręcą mnie długie suknie, spokojna muzyka, wykwintne dania i inne tego typu bzdety. Jednak tego Wieczoru postanowiłam się zjawić gdyż adresatem Zaproszenia był mój dobry przyjaciel z gumy balonowej. Po przybyciu na miejsce od początku Siedziałam na małym, czekoladowym krzesełku i grzebałam widelcem w tarcie truskawkowej. Co jakiś czas spoglądałam kątem oka na cukierkowych poddanych tańczących w rytm nudnej, monotonnej muzyki puszczanej z gramofonu. Nikt nie wydawał sie szczególnie szczęśliwy, na ich twarzach były wyrysowane spokojne uśmiechy, kiedy na mojej skrajna nuda. Specjalnie na te okazje ubrałam długą, aksamitną suknie w kolorze krwistej czerwieni. Nie miała zdobień jednie złoty pas, szkoda że nie na miecz.. No co? Broni nie wolno tu wnosić, chociaż na złość zawsze kiedy jej nie mam dzieje sie coś Złego. Wracając:
Włosy miałam upięte w rozwalony kok który związałam wstęgą pod kolor reszty kreacji. Nagle moje myśli o niczym rozwiały sie kiedy Muzyka ucichła, wszyscy zaprzestali tańca i spoglądali przerażeni na wielkie wejściowe drzwi, wydały głośny huk obiejąc sie o ściany. Stał tam chłopak, Przez chwilę spoglądałam na niego w celu zobaczenia jego twarzy, trudno było to zrobić gdyż miał opuszczona głowę a kruczoczarne włosy opadały w dół. W końcu jak na zawołanie podniósł głowę w górę, jego oczy były Czerwone i delikatnie świeciły, udało mi sie zauważyć jeszcze chytry uśmiech bo zaraz jegomość zniknął, a ja poczułam czująś zimną dłoń na szyi, zaś drugą na tali.M:
Impreza bezemnie?! Ta zniewaga, krwi wymaga! Trzaskając drzwiami księcia pedałowego, o mało ich nie rozwalając w pół, spenetrowałem wzrokiem całą ferajne z cukiernicy. Szybko wyłapałem wzrokiem czło.. człowieka? Skąd tutaj taka śliczna istota.. Marshall ogarnij sie, nie po to tu przyszłeś! Balonowego nie było widać, prawdopodobnie robi kolejną porcje czekolady gdzieś pod stołem. W mgnieniu oka znalazłem sie za siedzącą w samotności damą. Jedna z moich śliskich raczej wylądowała na tali dziewczyny, a druga na jej kuszącej szyi. Kiedy miałem już wygłosić monolog o tym że albo hajs albo panienka, ta cwaniara przerzuciała mnie przez ramie. Chwile leżałem na ziemi jak Niemy, Słysząc rozdzierający się materiał mój wzrok podążył za dźwiękiem. Blond włosa piękność zdzierała z siebie skienkę mniej więcej do połowy uda.-Kochanie, jeśli tak bardzo chcesz możemy iść w bardziej ustronne miejsce -Kipiła po tych słowach złością, prawie tak samo gorące były po tych słowach jej policzki. Podniosłem sie z ziemi i otrzepałem, a kiedy miałem sie obrócić kolejny raz podłoga mnie do siebie wezwała. Podirytowany, ale również zdziwiony siłą uderzenia spojrzałem w tył. Czy ona właśnie uderzyła mnie krzesłem?! Chciałem być miły, ale jeśli lubi ostrą grę wstępną to czemu by nie !
Tym razem dane mi było ustać na proste nogi podleciałem trochę bliżej dziewczyny zjadając ją wzrokiem w okolicach jej kągłości. Skinąłem lekko głowę unikając lecącego krzesła. Głośny jęk który odbił sie echem w sali. Bez zbędnego patrzenia za siebie wiedziałem że Balonowy dostał meblem w te pustą banie.
Potem zaczęła się istna zabawa, po jej minie widziałem że chyba nawet podoba sie jej gonienie mnie i blokowanie jakichkolwiek ataków, tak na marginesie dawałem jej fory. Skakaliśmy tu i tam, jej uczucia można było tylko opisać jako zdeterminowanie pomieszane ze szczęściem. Cukiereczki siedziały dawno pod ścianą zakrywając tym najmniejszym oczy w czasie gdy my rozwalaliśmy kolejne ozdoby. Ale ile można ? Usiadłem na jednym z niewielu krzeseł pozostałych w całości, założyłem nogę na noge wyglądając jak biznesmen
-Ja już pasuje, młoda damo- ukazałem lśniące, białe kły i resztę uzębienia.
- Może jeszcze kiedyś powalczymy razem ? -Powiedziałam kładąc dłonie na biodra, zdmuchnęła kosmyk blond włosów z czoła sapiąc.
-Jeśli los nam pozwoli -po chwili Zacząłem znikać machając dziewczynie na dowidzenia.
____
Mam nadzieje że nikogo nie boli to że zmieniłam delikatnie charaktery postaci i pierwsza część podobała się wam x3 Niedługo pojawią sie kolejne<3 Przepraszam za wszelkie błędy etc.

CZYTASZ
Fionna x Marshall Lee
Fanficksiążka na podstawie bajki "Pora Na Przygodę". Akcja skupiona jest na świecie równoległym i shipie Fionna x Marshall Lee. Chciałabym prosić o rady ponieważ to moja pierwsza opowieść na tym portalu. Bardzo dziękuję za uwagę i zapraszam do czytania ❤