lonely boy » vkook ✔️

06/08

Wczoraj był naprawdę super dzień. Zwiedzaliśmy od rana do wieczora, a i tak udało nam się zobaczyć może jakąś jedną setną Tokio.

To naprawdę przepiękne miasto, ale jednak sierpień to chyba słaby czas na zwiedzanie, bo jest tu pełno turystów, przez co muszę cały czas trzymać Jungkooka za rękę, żeby nie zginąć w tłumie. Do tego jest tu też strasznie gorąco, ale całe szczęście, że oboje dość dobrze znosimy upały, bo na tych ulicach czuję, że mógłbym dostać udaru, dlatego też mamy plecaki pełne butelek z wodą, a na głowach czapki z daszkiem.

Niby pora deszczowa już przeminęła, ale i tak jest tu bardzo wilgotno, co jest dziwne ale jakoś to znoszę, tylko Jungkook cały czas marudzi, że czuje się jakby był cały czas spocony.

Sushi stało się też moim ulubionym jedzeniem (choć i tak jem narazie tylko to z łososiem) zaraz po pizzy i spaghetti. Każdą z tych trzech rzeczy mógłbym jeść już do końca życia.

Zaraz idziemy na hotelowy basen (ja chyba prędzej do brodzika). Kook chce mnie nauczyć pływać ale ja się nie dam.

tae