MY💗

14 2 0
                                    

Staliśmy na  środku korytarza i patrzyliśmy sobie w oczy przez jakieś 5 minut.
Nagle chłopak odezwał się:
- Masz  takie przepiękne, niebieskie oczy... Słysząc to zarumieniłam się.
Max odgarnął moje włosy za ucho i zbliżył się do mnie. Po chwili szepnął:
-Jesteś najpiękniejszą i najmilszą dziewczyną jaką w życiu spotkałem.

Uśmiechnęłam się a po chwili chłopak pocałował mnie w policzek i odszedł.
***
Około godziny 21 chłopak zapukał  do mojego pokoju i zapytał:
- Czy mógłbym spać dzisiaj u ciebie w pokoju bo nie ma wolnych miejsc?
- Jasne nie ma problemu.
Odpowiedziałam ale na samą myśl, że chłopak będzie przez cały czas ze mną w jednym pomieszczeniu aż ciarki mnie przeszły.Bo w tym momencie byłam pewna, że jestem w nim po uszy bezwarunkowo ZAKOCHANA.

Leżałam sobie na łóżku i już zasypiałam gdy nagle poczułam, że materac ugina się i byłam owinięta jego ręką w talii. Nagle cała się śpiewam.
Kiedy obudziłam się następnego urodzinowego ranka( nie wierzę, że jestem już taka stara) chłopaka nie było w pokoju. Wyszłam na korytarz aby go znaleźć. Gdy wyszłam z pokoju, przed moimi drzwiami znalazłam kosz. Byłam bardzo ciekawa jaka jest jego zawartość więc od razu za niego  chwyciłam. W koszyku był wielki bukiet róż i mnóstwo czekolady! Na jego dnie, znalazłam też  kartkę , na której napisane było :
,, Look me in the face tell me that you love me if even isn't fake''
A ja kocham cię i to nie fake💗
                                 Twój bad Boy Max💗
Ps:róże cię poprowadzą 😉

Kiedy tylko to przeczytałam oniemiałam ze zdziwienia. NIGDY w życiu nie dostałam tak cudownego prezentu i nigdy nie czułam się tak dobrze. Wiedziałam, że Max jest ideałem...

,,Tajemnice Ogrodu"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz