Nowa nadzieja.(D.gray-man)

Pierwsza misja.

WAŻNA NOTATKA NA DOLE
*****

Skoczyłam i zgrabnie wylądowałam na nogach.
- Zawsze tak podróżujecie?- spytałam zaciekawiona Allena. W końcu skakanie na JADĄCY pociąg nie jest normalne...
-Zazwyczaj przez Arkę ale ostatnio Komui nam zabronił.- wyjaśnił na co pokiwałam tylko

***

Patrzyłam na krajobraz za szybą. Od zawsze uwielbiałam obserwować. BYŁAM obserwatorem i cieniem. Shira i Kuro śpią Allen i Kanda również zasnęli. Westchnęłam. Poczułam stukanie w głowę. Uniosłam ją i zobaczyłam dwa golemy.
-Co się stało?- gdy pod leciały do okna zrozumiałam że jesteśmy już blisko i przydało by się obudzić moich towarzyszy. Podniosłam się wolno i rozciągnęłam przy okazji wołając.
-Pobudka! Już zaraz dojedziemy na miejsce.-miałam ochotę się zaśmiać gdy podskoczyli. Aż tak straszna jestem? W ciszy doszliśmy do miejsca w którym mieliśmy się  na tą chwilę zatrzymać.
-Dzisiaj już jest ciemno. Jutro z rana zaczniemy szukać wskazówek na temat dziwnych zjawisk tu i je sprawdzimy.-granatowowłosy powiedział to i zamknął się w pokoju. Spojrzałam na Allena. On również zerkał w moją stronę.
-Dobranoc -powiedział na co kiwnęłam tylko głowa i każdy poszedł do siebie.  Weszłam do swojego tymczasowego pokoju i westchnęłam. Nie za bardzo podoba mi się zostawienie tej sprawy do jutra. Nie czuje się bezpiecznie w miejscu o którym nic nie wiem. Zdjęłam swój płaszcz i usiadłam na parapecie patrząc w okno. Miałam złe przeczucie. Nie podobało mi sie tu wcale a wcale. Zmarszczyłam brwi i oparłam głowę o ścianę myśląc.
-Martwisz się ,prawda?- z rozmyślania wyrwał mnie Kuro. Gdy spojrzałam na niego zobaczyłam że leży na łóżku. Shira spała wtulona w niego. Moją twarz rozświetlił delikatny uśmiech.
-Jak zawsze wiesz co czuje- zwróciłam wzrok spowrotem w stronę nocnego nieba i gwiazd. Wyglądały tak majestatycznie. -Czuje niepokój. Coś się stanie.  Tylko nie mam pojęcia co. -odpowiedział mi pomruk. Moja mina zmieniła  się na rozbawioną gdy zobaczyłam że pies zasnął. Skrzywiłam się. Wygląda na to że czeka mnie noc bez snu. Pod ciągnęłam nogi pod brode i dalej obserwowałam piękno świata za oknem.

***
Moje oczy powoli same się zamykały gdy dostrzegłam ruch za oknem a po chwili nastąpił huk i budynek zatrząsł się. Wstałam na równe nogi rozbudzona. Zwierzaki również się obudziły i były gotowe do walki. Wybiegłam z pokoju i zobaczyłam Yuu oraz Walkera.  Syknęłam gdy poczułam pieczenie w zasłoniętym oku. Złapałam się za nie.
-Co się dzieje?! - usłyszałam za sobą głos Allena gdy wybiegłam na zewnątrz.
-Inocennce aktywacja!! - krzyknęłam. Shiro przybrała postać katany z białym ostrzem oraz czarną wstążką na rączce. Była ona naprawde długa. Wyrosły mi szare skrzydła a rozmiar Kuro wzrósł... wielokrotnie bo był teraz wielkości nie jednego z budynków. Jego pazury stały się dłuższe oraz ostrzejsze a ogon miał kolec. Cholera nie mogę z nim walczyć. Jest za duży i spowoduje ogromne zniszczenia.
-Kuro dezaktywuj!!- do dezaktywacji tylko jednej z broni boga potrzeba ogromnej koncentracji. Nie potrawie wyłączyć jeszcze moich skrzydeł ani Białej w ten sposób. Gdy poraz kolejny poczułam ból w oku był o wiele mocniejszy.
-Allen, Kanda przygotujcie się. Czuje Noah-Skrzywiłam się i wzleciałam w powietrze by zabić Akumy. Chłopcy również zaczęli je niszczyć. Nagle zobaczyłam jak Demon kieruje się w stronę małej dziewczynki. Co ona to robi?! Wskazałam w jej stronę i Wilk odrazu zabrał ją stamtąd a ja zabiłam twór Earla. 
-To już wszystkie- odezwał się biało włosy. Już miałam się zgodzić gdy moje oko zaczęło pulsować a ja poleciałam na ścianę. Usłyszałam jak chłopaki krzyczą moje imię. Polowi wstałam i podniosłam głowę. Świetnie. Moja pierwsza misja dla Zakonu i już go spotykam. Czemu ja mam takie szczęście ?!
-Tykki- warknęłam. Czułam jak moja krew buzuje pod skórą. Moja przepaska powoli stapiała się. 
-Dawno się niewidzieliśmy Aniołku-zmroziłam go wzrokiem. -To będzie ciekawa walka- uśmiechnął się.
-Tym razem cię zabije- krzyknęłam i ruszyłam do ataku.
***********
Witam was bardzo serdecznie kochani. Wybaczcie że rozdział krótki ale nie mam w ogóle czasu 😭 Zaczęły mi się zajęcia i mam tyle do nadrobienia że ja sama nie wiem jak się do tego zabrać... No ale nie będę się wam tu z problemów zwierzać. :D Rozdziały narazie będą pojawiać się :
co dwa tygodnie- jeśli chcecie ługie
bądź co tydzień- jeśli chcecie krótsze.
Pomyślałam również że jak już ogarne w miarę szkołę to zrobię maraton. Co wy na to ? ^^
Oprócz tego.... DZIĘKUJĘ WAM KOCHANI ZA 200 wyświetleń oraz 22 gwiazdki a także 14 komentarzy Jesteście niesamowicie naprawde ;-; Czuję sie źle że was zawodze z tymi rozdziałami ale ! obiecuje że się poprawie !!! No to chyba na tyle. Gwiazdkujcie oraz komentujcie jeśli wam się podoba. Mile widziane są również krytyki albo powiadomienie o błędach i rzeczach które Mogłabym zmienić.
Pozdrawiam was serdecznie kochani!! Tak po za tym jak poszło wam na egzaminach ? Bo mi chyba całkiem nie źle chociaż boje się wyników ;-;
Elestine ^^