rozdział 1

22 3 0
                                    

Wstałam,tego dnia czułam się dziwnie ale mój pies Max
poprawił mi humor. Czaruje swoimi pięknymi brązowymi oczami bardzo go kocham. Max był zawsze optymistyczny zawsze chciał się bawić , ale tego dnia było inaczej, Max tylko wszedł na moje łóżko i zaczął piszczeć pytałam się mamy co zrobić mama nie wiedziała co trzeba zrobić, nagle sama wpadłam na pomysł aby zawieść Maxa do weterynarza ale później stwierdziłam że weterynarza tu nic a nic nie pomoże aż tu nagle Max zaprowadził mnie wzrokiem do mojego pokoju pomyślałam chwilę, i poszłam za Maxem usiadłam wraz z nim na moje łóżko aż tu nagle..Max mi powiedział że mnie kocha i że jest magicznym psem. Bardzo się ździwiłam bo hello mój pies mówi , i tak wciąż gadaliśmy i gadaliśmy mi się nawet jeść nie chciało tak się wczułam w rozmawianie z Maxem aż spojrzałam na zegarek który miałam na ręku i zobaczyłam że jest 21:00 więc poszłam spać.

Papa to na tyle następny rozdział już w krótce i zapraszam do gwiazdkowania tej książki

Świat ZwierzątOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz