Tortury

4 0 0
                                    


Codziennie wbijasz mi cieniutką szpileczkę

A ze mnie przez dziurkę uchodzi powietrze

Wybierasz je starannie z koszyka pod łóżkiem

I wciskasz aż po główkę swym małym paluszkiem


Jestem już jak mała skurczona kuleczka

Zassana do środka przez brak powietrza

I nie wpuszczę już więcej nikogo do środka

I nic już dobrego mnie w życiu nie spotka


Tak mnie ciągle zmniejszasz i wcale nie widzisz

Aż otworzysz oczy i się kiedyś zdziwisz

Że z silnej, niezależnej kobiety

Pozostała tylko mała kupka śmieci

Wiersze ZnikądOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz