Jeżeli ktoś mówi, że coś dla niego znaczymy to kłamie.
⋆
Bo każdy z nas jest egoistą i znaczymy sami dla siebie, nie ktoś inny dla nas.
⋆
Nie warto wierzyć.
⋆
Wiec gdybym mógł to cofnął bym czas i tego nie zrobił.
⋆
Ale wróćmy do początku czyli do momentu, w którym go poznałem.
⋆
Było to w sumie całkiem normalne spotkanie i tak mi się wydawało do póki nie podniósł na mnie tych swoich ciemnych oczu.
⋆
Widziałem w nich smutek i powinno to od razu zwrócić moją uwagę, ale tak się nie stało.
⋆
Siedział na szkolnym korytarzu i najpierw pomyślałem, że to jakiś kujon, bo czytał książkę.
⋆
Tak spędzał czas codziennie zmieniając jedynie tytuł historii
⋆
a były one całkiem dziwne i skłamał bym gdybym powiedział, że je rozumiałem.
⋆
Ubierał się na czarno co dobrze kontrastowało z jego jasną skórą, a cięcia dosyć mocno odznaczały się na jego chudych nogach.
⋆
Nigdy nic nie mówił, chyba, że musiał.
⋆
Wtedy pomyślałem sobie, że był naprawdę piękny.
⋆
Trwał w mojej głowie aż od jego obrazu poczułem się zmęczony
⋆
i widziałem go tam codziennie, to trochę tak jakby się rozdwajał będąc w dwóch miejscach jednocześnie jak czarodziej iluzjonista
⋆
dawał wrażenie, że wszystko z nim dobrze.
⋆
Więc gdy nastał piątek, trzydziestego tygodnia, godzina dwunasta czternaście, a on nadal tam siedział, podszedłem i spytałem czy coś się stało.
⋆
Odpowiedział, że nie.
⋆
To było jego pierwsze kłamstwo,
⋆
a potem było ich coraz więcej.
CZYTASZ
what's inside my head mygღpjm
Fanfiction「Kochał filozofię, a ja kochałem jego.」 ⚣ angst; yoonmin; do przemyślenia