Viktor x Yuri || Yuri!!! on ice

1.3K 70 39
                                    

Opis: A gdyby tak Yuuri wygrał złoty medal?...

Ilość słów: 1625

Dla: alexice96

Uwagi:

• +18

Możliwe zarażenie się rakiem

• 2/10


Ciepłe łzy spłynęły po bladych policzkach. Słone krople wylądowały na betonowej posadzce pozostawiając po sobie mokry ślad. Nie mógł się powstrzymać od płaczu. Szczęście, jakie teraz czuł nie mogło znaleźć ujścia. Chciał go teraz tak mocno przytulić, pocałować, powiedzieć sto razy jak go mocno kocha. Wiedział, że do uwolnienia radości musi jeszcze poczekać. Wzrok Rosjanina zatrzymał się na złotym medalu, który zaraz zostanie zawieszony na szyi swojej miłości. Dokładnie wszystkiemu się przypatrywał, aby zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Najcudowniejszy uśmiech swojego kochanka, iskrzące oczy oraz w ich kącikach zbierające się już łzy szczęścia. Dla niego ten widok był najcudowniejszy na świecie. Nigdy nie widział w takim stanie Yuuriego. Gdyby teraz mógł, zrobiłby z milion zdjęć swojemu narzeczonemu.

❄❄❄

Nie ukrywał swojego szczęścia w postaci najcudowniejszego uśmiechu, zerkając na uroczego Japończyka. Wyglądał tak pięknie. Rosjanin nie mógł się doczekać aż wrócą do ich pokoju hotelowego, gdzie odpowiednio ukaże swoje szczęście nic niewiedzącemu narzeczonemu.

Stanęli przed drzwiami z ciemnego drewna. Viktor sięgnął do kieszeni odnajdując klucz do raju. Nie czekając wsunął go do zamka otwierając drzwi. Yuuri pierwszy wszedł do środka. Pozbył się swojej czarnej bluzy i zawiesił ją na fotelu. Rosjanin będąc w pokoju nie chciał dłużej czekać. Zamknął cicho drzwi za sobą, zgasił światło, a jedynym źródłem oświetlenia była mała lampa znajdująca się przy łóżku.

Japończyk spojrzał na niego ze zdziwieniem nie wiedząc co narzeczony na niego zaplanował. Viktor pozbył się swojego płaszczu rzucając go na wieszak. Podszedł do Katsukiego i objął go w pasie chowając twarz w zgięciu jego szyi. Yuuri wzdrygnął się na taką bliskość, gdy ten napawał się jego cudownym zapachem. Viktor nigdy tak nie zwracał uwagi, jak jego narzeczony pachnie. Delikatna woń Japońskich kwiatów wiśni mieszająca się z słodkim zapachem wanilii i tym, co tylko Yuuri miał, stwarzało coś tak cudownego. Zapach zawiązał niemały supeł na nosie Rosjanina.

─ Nie mam zamiaru się z kimś Tobą dzielić ─ Mruknął uwodzicielsko do ucha Japończyka.

Zaledwie kilka słów sprawiło szkarłat na twarzy nieśmiałego Japończyka. Ciepły oddech owiewał jego ucho. Wzdrygnął się, gdy wilgotny język leniwie przesuwał się po płatku jego ucha, wsunął między zęby i delikatnie podgryzł uwalniając ciche westchnienie z zaróżowionych ust Japończyka. Nieśpiesznie, wsunął dłonie pod czarny materiał koszuli. Opuszkami palców powoli muskał skórę narzeczonego. Zachwycał się faktem, że na sam mały dotyk tak na niego reagował. Było dla niego coś obłędnego co niemal zapierało dech w piersi.

Lubieżny uśmiech wpełzł na przystojną twarz Rosjanina. W głowie pojawiały mu się kolejne rzeczy, które zapragnął zrobić z swoim narzeczonym.

Dziwne uczucie zawładnęło Japończykiem. Żadna osoba nie była z nim tak blisko. Nikt nie wprawiał go w takie dotąd nieznane uczucie. Jednak wstydził się faktu, że mu się to podobało. Miłe dreszcze, które dostawał od samego dotyku zgrabnych palców na jego ciele. Ciepły oddech na jego szyi, słodkie słówka wypowiedziane z ust Viktora były tak podniecające. Yuuri nie wiedział, czy to przerwać i uciec, zbyt mocno mu się to podobało.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 22, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

One shots || Na zamówienieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz