Rozdział 5

2.8K 103 10
                                    

Wstałam o 6 dziś - mam ostatni wolny dzień przed szkołą . Dzisiaj miałam zamiar zrobić wiele pożytecznych rzeczy. Z tego co wiem chłopcy już jutro mają ruszyć w trasę koncertową więc w  końcu dadzą mi spokój... Przynajmniej miejmy taką  nadzieję. Po ogarnięciu się poszłam pobiegać bo chłopcy jeszcze spali . Miałam biegać tylko 1h ale tak się w tym zatraciłam że biegałam do 8.00. Gdy spojrzałam na zegarek przeraziłam się i pobiegłem do domu z nadzieją, że jeszcze śpią. Cicho otworzyłam drzwi i zajrzałam do środka nikogo nie było, więc  pobiegłam na górę wziąść prysznic. Wzięłam prysznic i zeszłam na śniadanie . Przy stole siedzieli chłopcy.
- Cześć
- Mamy do ciebie sprawę Hana
- Jaką?
- Jedziesz z nami w trasę koncertową

Powiedział mi to akurat jak piłam sok. Gdy to usłyszałam zaczęłam się krztusić i nie mogłam złapać oddechu.
- Czemu ?
- Nie zostawimy cię jesteś nie odpowiedzialna. A teraz idź się pakuj.

No super a już zapowiadało się fajnie . Wyciągnęłam walizkę z zaczełam wkładać piżamę, kosmetyki, ubrania na codzień i jakieś na imprezy. Skączyłam się pakować okołk 14.00 postanowiłam więc zejść na dół i obejrzeć mój serial. Niestety siedzieli i oglądali mecz postanowiłam ich trochę zmanipulować i zaczełam dyskusje.
- Nie chcecie oddać  mi pilota co?
- NIE.
- To w takim razię idę się przejechać samochodem może odwiedzę moich kolegów z wyścigów ? Przyjechali tu.
- Nie nie ma mowy nie pojedziesz do nich
- Ale mi się tu nudzi.

Po powiedzeniu tego podeszłam do drzwi zgarnęła kluczyki i zaczełam ubierać buty . Wzięłam kurtkę już miałam mówić Cześc ale przede mną pojawiło się 5 męższczyzn.
- Nigdzie nie jedziesz. Nasz pilot i zostajesz w domu .

Prze śmiech powiedziałam dzięki i pognałam do salonu . Oglądałam seriale i filmy przez 5 godzin . W końcu wykończona zasnełam na kanapie . Nagle poczułam jak ktoś mnie niesie . Nie otwierałam oczy tylko czekałam ci się wydarzy. Ktoś położył mnie na łóżko i szepną.

Kocham cię Hana i zawsze będę przy tobie.

Dobrze rozpoznałam ten głos to był Louis. Cieszę się że mi to powiedział bo od jakiegoś czasu czuję do niego to samo . Po jego słowach nie mogłam zasnąć a tylko analizowałam słowa Lou

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 15, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Bad Sister Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz