Mam dziś wenę na pisanie, dlatego nie zdziwcie się, jeżeli dziś skończę tę nominację. :3
___________________________________________________
Tytuł: "Ślub Tristitii."
Wszystko było gotowe. W kościele byli już goście, składający się z starych znajomych Tristitii oraz obecnych jak i byłych uczniów „H.I.V.E Academy", a przed ołtarzem na razie stali tylko pan młody, w postaci Sebastiana Blood oraz Slade, który trzymał w rękach niewielką, czerwoną poduszeczkę z obrączką ślubną. Jednak, oczekując na pannę młodą, w pewnym momencie, Slade lekko szturchnął Sebastiana i powiedział:
- Nie spodziewałbym się, że kiedykolwiek stalibyście się małżeństwem.
- Oj, no co? Ja ją kocham i ona kocha mnie, więc dlaczego nie moglibyśmy wziąć ślubu? – Spytał Sebastian.
- Nie no, mnie to nie przeszkadza, ale to po prostu było takie niespodziewane.
Jednak, po tej krótkiej rozmowie, nastała cisza, a drzwi kościoła otworzyły się. Kiedy to nastąpiło, do kościoła weszła Claire, w towarzystwie dwóch druhen, pod postacią Jinx i Angel.
Sama Claire wyglądała pięknie. Ubrana była w długą, białą suknię ślubną bez rękawów. Na twarz miała założony welon, z którego odstawał długi, biały fragment materiału, sięgający aż do podłogi. W rękach zaś, trzymała niewielki bukiet złożony z małych, czerwonych i białych róż. Nie widać było za bardzo jej twarzy, ale dało się wyczuć, że się uśmiechała.
Chwilę potem, podeszła bliżej do swego już prawie męża i stanęła naprzeciwko niego. Parę sekund potem, zjawił się ksiądz i rozpoczęła się ceremonia ślubu. Chwilę potem, przemówił:
- Zebraliśmy się tu dzisiaj, by połączyć tę parę więzłem małżeńskim. Więc czy ty, Sebastianie Blood, bierzesz Claire Whittaker za żonę i obiecujesz jej miłość i wierność?
- Ja, Sebastian Blood, biorę ciebie, Claire Whittaker, za żonę i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to, że cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci. – Odpowiedział Sebastian.
W tym momencie, ksiądz z tym samym pytaniem zwrócił się do Claire. Kiedy zaś ta odpowiedziała to samo, co jej mąż, nastąpiło poświęcenie obrączek, po czym Sebastian, nakładając Claire obrączkę, rzekł:
- Claire, przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
Następnie, gdy Claire zakładając Sebastianowi obrączkę również wypowiadając te same słowa, ksiądz powiedział:
- Jeżeli ktoś jest przeciwny temu związku, niech przemówi teraz albo zamilknie na wieki.
W tym momencie, w kościele nastała cisza. Zaś żeńska część uczennic „H.I.V.E Academy" spojrzała piorunującym wzrokiem na wszystkich gości, aby tylko nikt się nie odezwał. Chwilę potem, ksiądz odparł:
- W takim razie, ogłaszam was mężem i żoną. Możecie się pocałować.
Po tych słowach, Sebastian nieco odsłonił welon Claire, po czym oboje pocałowali się. Gdy to nastąpiło, w całym kościele, od żeńskiej części zebranych, dało się słyszeć charakterystyczne:
- Ooooo...
Chwilę potem, gdy nowożeńcy się pocałowali, nastąpił koniec kościelnej ceremonii ślubnej. W tej chwili, dało się słyszeć marsz weselny, w czasie którego Sebastian i Claire odeszli od ołtarza.
Kiedy wyszli z kościoła, idąc do samochodu, który miał ich zabrać do restauracji, w której miał się odbyć obiad, byli przez żeńską część gości obsypywani płatkami róż. Lecz, chwilę potem, gdy doszli do samochodu i wsiedli, ruszyli w drogę.
Jakiśczas potem i oni, i goście byli w jednej z bardziej luksusowych restauracji wJump City. Było tam bardzo wesoło oraz wszyscy rozmawiali ze sobą i śmiali się.W owym miejscu spędzili około od półtora do dwóch godzin, a kiedy wszystkozakończyło się, zebrali się do wyjścia. Państwo młodzi, po wejściu dosamochodu, ruszyli w kierunku ich nowego, gotowego już od miesiąca, domu,jadąc, jako iż zaczynał się wieczór, w stronę zachodzącego słońca...
YOU ARE READING
Ich Hasse Dich, msmaddiebooks, oder Zeichnungherausforderung.
Random* Ramoninth: Wypadałoby ją za to zajebać, co nie? Slade: Ja tam mam to gdzieś, bo mnie to nie dotyczy, ale z wielką chęcią ci pomogę. Ramoninth: Tylko jak to zrobimy? Slade: Może najgorzej jak umiemy? Ramoninth: Z wielką chęcią. ...