Baran - Tak.bez zarzutu.Szwajcarek wszystkie powystrzelał.
Byk - Gruchacz będzie chciał coś zrobić jego małym kotkom z piwnicy.Grecja będzie miał rejdża co w efekcie pozwoli wam wygrać.
Bliźnięta - Na pewno.Skille 2p! Włoszka w rzucie nożem są...niebywałe.Wygraliście.A jako że 2p!Włoszek jak jest wkurw-...bardzo wkurzony to tak jak by miał okres więc.Wygraliście.Braffo
Rak - Przegraliście.Włoszek zadzwonił do Doitsu że ma problem no a Doitsu,jak to Doitsu leciał ratować Włoszka,a ty... zostałeś/aś sam/a.I musiałeś/aś spierd-spieprzać z tam tąd.Co w prawdzie ci się udało.
Lew - Tak.Romaneł miał ze sobą swoje te no...yyyy pistolety tak.Jako że nasz Kochany Romaneł tam przewodzi mafii,więc ma skille, to wystrzelał wszystkie.
Panna - Ty miałeś/aś chleb,2p!Romaneł miał jakieś trucizny czy coś.Rzucacie trujący chleb.Ptoki jak głupie za tym lecą.Żrą i zdychają.Wygraliście.Braffo.
Waga - Dorkmark- to znaczy Dania zaczął wymachiwać tym swoim toporkiem na wszystkie strony.Może i tam pozbył się kilku gruchaczy ale pier- pieprznął cię w głowę.Zemdlałeś/aś.A nasz Stupid Dejn musiał cię zabrać i uciekać do szpitala czy gdzieś tam,z tobą w rukach - to znaczy w rękach.Ale przynajmniej postawił ci później piwo.On sam musiał wypłakać swoje żale z przegranej w piwie.
Skorpion - Jemu się nie chciało.Tam jakoś pożyczył ci swój kran i oglądał jak ty próbujesz się pozbyć gruchaczy.Ja sama nie wiem czy ci się w końcu udało czy nie.
Strzelec - Walczyliście dzielnie.Naprawdę.Ale przyszedł Rosja i zabrał Litwę od ciebie.*Taka scena jak Rosja zabiera Litwę od Polski*Zostałeś/aś sam/a na polu bitwy.Po jakimś czasie po prostu uciekłeś/aś.Biegłeś/aś za Litwą.
Koziorożec - Tak na prawdę....to te gruchacze były od Francji.wyglądało to mniej więcej tak...-
Ty,Pruseł i Armia Gilbirdów przeciwko Francji,Hiszpanii (on został zmuszony do tego okej? ;-;) i Armia Gruchaczy. Ty,Pruseł,Hiszpanek i Francja siedzieliście i obserwowaliście podczas gdy ptoki ze sobą walczyły XD.Skończyło się to tak,że nikt nie wygrał.
Wodnik - cóż.Hermit jak zobaczył gruchacze to zaczął się drzeć,żeby odeszły i go zostawiły.Te głupie ptoki oczywiście nie słuchały i przestraszyły biednego Hermita.On dostał zawału.Uciekałeś/aś z nim w rękach tak szybko jak to możliwe.Biedny Hermit musi mieć trochę spokoju.
Ryby - To były gruchacze Francji.On obrócił się przeciwko tobie.Czyli w skrócie przegrałeś/aś.