Drogi Sherlocku,
Wytrzymałem 37 minut. Twoje przeprosinowe róże stoją w moim najpiękniejszym wazonie. Obiecałeś, że od teraz zawsze już będziesz zaskoczony. Poszedłeś do Grega, by coś sprawdzić, a ja w tym czasie uszykuję ci naleśniki
JohnKrótkie to zawsze