Skończyłam dzisiaj taki ala gifcik.
Niby vent ale jednak nie.
Moja Julliet była kiedyś jak anioł, święta. Ale nie na długo. Zmuszono ją do strasznych rzeczy. Jednak Marcel (gdyż tak ma na imię ten koleżka obok miętowowłosej xdd) postanowił być z nią aż do końca, pomógł jej wydostać się z bagna w jakie wdepnęła. Czyli ten rysunek to tak jakby takie wspomnienie. :')
Szczerze jestem całkiem zadowolona mimo że nie zrobiłam jakiegoś super cieniowania.
Czas: wydaję mi się że zajęło mi to jakieś 2 godziny.
Program: Adobe Photoshop
Postacie: Julliet (moja główna oc), Marcel ("oc" mojego <3, wymyślony przeze mnie)
Piszcie na dole porady co mogłabym jeszcze poprawić :P
Dalej:Zamówienie o które poprosił mnie ten sam przyjaciel co u góry.. :')
Tym razem nie jestem zadowolona z efektu końcowego ale ważne że przyjacielowi się podobało ;3
Postacie: Julliet, Marcel
Program: Adobe Photoshop
Czas: około 3/4 godzin :3
CZYTASZ
:) [Działania Zamknięte]
De TodoBędę tu wstawiała swoje stare i nowe rysunki, moje ocki, fanarty, i gifty dla mnie :D xd Mam nadzieję że moje wypociny przypadną wam do gustu! ^^ Gdzie można mnie jeszcze spotkać? ~DeviantArt: pomciakqwq.deviantart.com (oh, tutaj już nie) ~Google...