Skye cały czas myślała o wczorajszym wydarzeniu, czuła motyle w brzuchu przy każdej myśli o Nicku. Żałowała tylko, że zaraz po przedstawieniu się uciekła ze stresu. Nie wiedziała co zrobi, myślała, że po tym co zrobiła Nick weźmie ją za wariatkę.
-Na szczęście teraz jest weekend i mam dwa dni wolne żeby zastanowić się co zrobię, żeby Nick nie wziął mnie za głupią.
Odetchnęła z ulgą Skye. Sięgnęła po telefon i napisała do Olivii.
-„co robić?!"- po chwili Olivia odpisała
- „w jakiej sprawie???
Olivia próbowała udać że nie wie o czym pisze przyjaciółka
-Pyasz się w takiej sprawie? Przecież jesteś moją najlepszą przyjaciółką i powinnaś wiedzieć o co chodzi, poza tym przecież byłaś i jesteś świadkiem mojej „wtopy" przed Nickiem!!!-napisała do przyjaciółki Skye, była trochę zdenerwowana i myślała, że przyjaciółka się nią „bawi".
- „Przepraszam nie chciałam urazić pięknej nieznajomej".- zażartowała dziewczyna.
- „Słyszałaś naszą rozmowę?" zapytała Skye.
- No pewnie.- odpisała przyjaciółka.
W tym momencie Skye usłyszała jak ktoś ją woła, dźwięk dobiegał od strony ulicy Dziewczyna wychyliła się przez okno i zobaczyła tam Nicka, który machał do niej, odmachała.
-Co robić?- szepnęła do siebie Skye.
- Zejdziesz ?- zawołał Nick.
-Już idę- odpowiedziała Skye. Zamknęła okno, zakręciło jej się w głowie, ale zeszła na dół.
- Cześć Nick.
-Hej, mogłabyś gdzieś ze mną pójść?
-Dobrze, tylko się ogarnę, wejdziesz, rodziców nie ma.
- ok.
Weszli do środka i poszli od razu do pokoju Skye.
- usiądź proszę.- Wzięła kilka ubrań z szafy i weszła za parawan, po chwili wyszła przebrana. Nickowi strasznie się podobała,ubrała się w:
Przewiewną koszulę, jeansowe krótkie spodenki a na nogi założyła czarne adidasy do tego pomalowała rzęsy i wzięła okulary przeciwsłoneczne, sportową torebkę i włosy związała w kucyk.
- ładnie wyglądasz - powiedział Nick.
- dzięki - zarumieniła się Skye.
- to gdzie idziemy- spytała...
CZYTASZ
podróż życia
MaceraSkye od dawna kocha się w Nicku wreszcie podchodzi do niego na przerwie i zagaduje, wszytko jest piękne do momentu kiedy Skye wyjeżdża...