Podeszła do mnie i poprosiła o autograf, spojrzała głęboko w oczy... Nigdy nie zapomnę jej uśmiechu i bladoniebieskich tęczówek. W jej spojrzeniu było coś takiego prośba? Cierpienie? Uczucia? Było wiele dziewczyn, proszących o autografy zdjęcia itd., lecz żadnej nie zapamiętałem jak jej...
Dziś jest moją narzeczoną i codziennie mogę patrzeć na nią inaczej, co dzień poznajemy siebie na nowo, odkrywamy nowe możliwości, przełamujemy bariery...
To moja definicja miłości. Jaka jest twoja?
CZYTASZ
Przepraszam Cię Za Wszystko
Romance"Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy. " Może coś więcej? Owszem Kolejna Enejowa książka? Przemyślenia Mynia.