✧ One Shot dla @Majolika111 ✧
Ciemnowłosy chodził między drzewami, rozkoszując się promieniami słońca, które padały na jego twarz. Dzisiejszy dzień w Buenos Aires był cudowny do porannego spaceru po parku. Chłopak chcąc wykorzystać okazję wyszedł na świeże powietrze i od razu poczuł się lepiej. Ostatnie dni nie były dla niego zbyt szczęśliwe, ponieważ dowiedział się o zdradach swojej dziewczyny - Luny, którą kochał nad życie. Znał ją prawie całe swoje życie i nigdy nie pomyślałby, aby była do tego zdolna. Niestety zrobiła to, a on już nie chciał jej znać.
- Zawsze krążysz w życiu, i wyglądasz na tak zdecydowaną. Szukając światła... * - Simon zatrzymał się, gdy usłyszał pierwsze akordy oraz słowa piosenki. Spojrzał na ławkę na której siedziała przepiękne brunetka, grająca na gitarze, lecz, gdy ta zrezygnowana przestała śpiewać, Meksykanin podszedł bliżej.
- Ślicznie śpiewasz. - Wyznał chłopak, przez co dziewczyna odwróciła się i delikatnie zarumieniła. - Dlaczego nie dokończyłaś? Genialnie Ci szło, melodia, jak i słowa są wspaniałe.
- To nie moja piosenka, w sumie to nie wiem, czy to w ogóle miała być piosenka, ale znalazłam kartkę z tymi zdaniami w szkole i od razu przyszła mi do głowy melodia. - Brunetka zaczęła się tłumaczyć, przez co rozśmieszyła swojego rozmówcę. Brunet z szerokim uśmiechem usiadł obok niej i wziął do dłoni zeszyt, który jeszcze przed chwilą znajdował się na kolanach dziewczyny. - Przepisałam je, ale nadal nie mogę tego dokończyć. - Odparła, już trochę ciszej, poprawiając swoje okulary.
- Mogę? - Spytał, wskazując na gitarę, którą trzymała Argentyńczyka. Simonetti skinęła głową i podała instrument swojemu towarzyszowi. Po chwili można było usłyszeć te same akordy oraz słowa, co przed chwilą, tylko już dokończone. - Zawsze krążysz w życiu, i wyglądasz na tak zdecydowaną. Szukając światła, które jest wszędzie, zmieniając świat na twój sposób. - Chłopak skończył, przez co dostał gromkie brawa ze strony brązowookiej.
- To było wspaniałe! Lepiej bym tego nie skończyła. - Powiedziała, uśmiechając się delikatnie.
- To nic niezwykłego. Po prostu słowa same wypłynęły z serca. - Zaśmiał się, a następnie oddał gitarę do jej właścicielki. - Tak w ogóle to jestem Simon. - Dwudziestolatek wyciągnął przed siebie dłoń, którą po chwili brunetka uścisnęła.
- Nina. - Wyznała, patrząc w hipnotyzujące tęczówki Alvarez'a. Między dwójką zapadła lekko krępująca cisza, lecz długo ona nie trwała, gdyż przerwał im dzwonek w telefonie dziewczyny. Siedemnastolatka nie odebrała, tylko odrzuciła połączenie i schowała komórkę do kieszeni jej mundurka. - Przepraszam, jestem już spóźniona do szkoły. Muszę się zbierać. - Odparła wstając, i gdy już miała odchodzić, zatrzymał ją uścisk na swoim nadgarstku. Odwróciła się i spojrzała na Simon'a.
- Spotkamy się jeszcze? - Spytał, uśmiechając się szeroko w stronę nowo poznanej dziewczyny. Simonetti zarumieniła się i spuściła głowę, podnosząc kąciki swoich ust ku górze.
- Możliwe. - Odpowiedziała, a następnie odeszła, zostawiając oszołomionego chłopaka samego. Mimo, iż było to bardzo krótkie spotkanie i na pewno dla kogoś innego nic by nie znaczyło, lecz on był szczęśliwy, iż spotkał takiego kogoś, jak ona. Gdy Nina znalazła się w poza zasięgu wzroku Meksykanin zorientował się, iż nadal ma zeszyt należący do niej. Uśmiechnął się wiedząc, iż to oznacza, iż ponownie będą musieli się zobaczyć.
✳
Simon kolejnego dnia ponownie przemierzał tę samą drogę, co poprzedniego. Miał przeczucie, iż musi to zrobić, a gdy dotrze w miejsce, co wczoraj zobaczy ją. W dłoni trzymał notatnik z którym nie rozstawał się od kiedy go dostał oraz swoją własną gitarę. Po chwili znajdował się obok ławki, na której siedziała Nina, lecz teraz jej nie było. Od razu skarcił się w głowie, uznając, że bezsensu było rozmyślenie nad kolejnym spotkaniem z brunetką. Na pewno wczorajsza sytuacja była tylko przypadkiem i jej już nigdy nie zobaczył. Chciał już odejść, lecz w ostatniej chwili zobaczył znajomą postać idącą na przeciwko. Uśmiechnął się, gdy ta do niego podeszła.
- Cześć. - Przywitał się i wskazał na ławkę, dając znak, aby ta usiadła, co zrobiła po chwili. - Już miałem iść, myślałem, że nie przyjdziesz.
- Też tak myślałam, ale jednak jestem. - Uśmiechnęła się delikatnie, poprawiając kosmyki włosów. - Chyba masz coś mojego. - Wyznała wskazując na fioletowy zeszyt. Simon skinął głową i oddał go siedemnastolatce. Ta gdy go otworzyła ze zdziwieniem rozszerzyła oczy. - Napisałeś całą?
- Przepraszam, jeśli to problem, ale twoja melodia i ten początek bardzo mnie zainspirował. - Odparł, patrząc uważnie na reakcję swojej towarzyszki. - Chcesz posłuchać? - Spytał, na co ta kiwnęła tylko głową.
Zawsze krążysz w życiu
I wyglądasz na tak zdecydowaną
Szukając światła, które jest wszędzie
Zmieniając świat na twój sposób
Dobrze wiem, że jesteś odważna
I walczysz o to, co czujesz
Jakaś piosenka zawsze jest z tobą
Żeby otworzyć nowe drogi
Dorośniesz, przebudzisz się
Aby odkryć, aby olśnić
W poszukiwaniu swoich snów
Masz odwagę i będziesz latać
Poczujesz, znajdziesz
Będziesz żyć, żeby udowodnić
Że jesteś tak odważna
I możesz osiągnąć wszystko, czego tylko chcesz
Wszystkie słowa, które śpiewał kierował do niej. Nie liczył się teraz nikt oprócz niej. Ich pierwsze spotkanie, niby nic magicznego się nie wydarzyło, ale mimo to on tak czuł. Czuł, że chce ją bliżej poznać, dowiedzieć się o niej wszystko.
- Ta piosenka... Twoja piosenka jest wspaniała. - Powiedziała, gdy chłopak skończył. Otarła łzę, która samotnie spłynęła po jej policzku, a następnie uśmiechnęła się delikatnie. Chłopak odwzajemnił to oraz odgarnął kosmyk włosów dziewczyny, który opadł na jej twarz.
- To nie tylko moja piosenka. To nasza piosenka. - Wyznał, patrząc w tęczówki brunetki. - Nina, od wczoraj zastanawiam się, czy... Poszłabyś... Chciałabyś pójść ze mną do kina?
- W sensie randka? - Spytała zaskoczona, na co Simon skinął głową. - Tak, oczywiście.
✳
* Soy Luna - Valiente
Hej!
Witam Was wszystkich w nowym One Shot'cie! Mam nadzieję, iż się spodobał, a najbardziej @Majolika111 ♡xcornflowerx
YOU ARE READING
sl ❁ one shots
Fanfiction✦ One Shoty na zamówienia z serialu ''Soy Luna''✦ By xcornflowerx