Luna's POV
Nie mogłam uwierzyć, że Nina się wygadała! Poprostu najlepsza przyjaciółka na świecie! Nie mogę dłużej siedzieć w domu. Wzięłam moje ukochane wrotki i wyszłam zatrzaskując drzwi.Ciepły wiatr delikatnie muskał moje gęste włosy. Cały czas myślałam o Matteo. Po tym jak się dowiedział, że go kocham(dzięki Nince😐) pewnie nie będzie już chciał ze mną rozmawiać. Nasza przyjaźń nie będzie już taka sama. Jedna łza spłynęła po moim policzku. Potem druga i trzecia a potem cały strumień. Przez ten wodospad łez nie widziałam zbyt wiele więc usiadłam na ławce kontynuując płacz. Już nigdy nie będzie tak jak dawniej...
Matteo's POV
Wyszedłem z domu w celu porozmawiania z Luną. Nie mogłem uwierzyć, że ta cudowna dziewczyna odwzajemnia moje uczucia. Byłem taki szczęśliwy. W moim brzuchu było całe stado motyli! Ale kiedy wreszcie znalazłem brunetkę, od razu zrzędła mi mina. Ona płakała! Nie mogłem do tego dopuścić. Pobiegłem do niej i mocno przytuliłem. Po czym połączyłem nasze usta w namiętnym pocałunku...Luna's POV
Kiedy Matteo mnie pocałował myślałam że zemdleję. Chciałam żeby ta chwila trwała wiecznie. Kiedy się od siebie oderwaliśmy Matteo powiedział - Kocham Cię Luna. -Ja Ciebie też Matteo- powiedziałam po czym to ja zlączyłam nasze usta w kolejnym namiętnym pocałunku...Napiszcie w komentarzach czy się wam podoba i czy od czasu do czasu wstawiać coś takiego zamiast chatu. Cztery komentarze i piszę dalej. Jeśli to czytacie to zostawcie jakiś znak😉