Tak ogólnie to moje pierwsze opowiadanie.. I teges no XD pewnie będzie masakryczne ale mniejsza z tym. Hmmm... w sumie czemu Diabolik Lovers? Nic dodać nic ująć Shuu i tyle.
Nie bijcie mnie jak będą błędy XD a przynajmniej tak bardzo...
-----------------------------------------------------------------------------------------------Dawno nie chodziłam po lesie. Mieszkając w centrum miasta trudno gdzieś znaleźć lasy lub parki, spaliny samochodów sprawiały same problemy zdrowotne. Przez co musieliśmy z bratem zrobić wakacje i pooddychać świeżym oczyszczonym powietrzem. Zawsze współczułam bratu jest schorowany od dzieciństwa... Rodzice wiecznie byli zapracowani, lecz znaleźli dla mnie i rodzeństwa czas, było nam razem dobrze... Miałam prawdziwą i szczęśliwą rodzinę. Niestety oddaliliśmy się od siebie kiedy po moich 16 urodzinach po badaniach krwi dowiedziałam się, że jestem w połowie wilko-wampirem a w połowie człowiekiem. Byłam zaskoczona, ponieważ nikt podobno z rodziny nie był spokrewniony z sił nieludzkich. Od tamtego czasu wydawało, się że bali mnie się...
Gdy chciałam zapytać o coś mamy, odwracając się... Nie było jej, ani taty jak i zarówno brata... Zmartwiona zaczęłam ich szukać, krzyczałam i miałam łzy w oczach. Biegnąc do drogi potknęłam się o wystawający korzeń. Rozglądałam się na prawo i lewo uważnie patrząc czy nie ma naszego samochodu... To na nic. Zostawili mnie... Ale dlaczego? Co ja zrobiłam? Aż tak tego chcieli? W tej chwili miałam tyle pytań do siebie szukając odpowiedzi na marne....
--------------------------------------------------------------------
Mordeczki jak wam się podobało? Wiem, wiem, krótkie, ale spokojnie będą dłuższe. W sumie zacznijmy od tego kto wogóle będzie to czytał XDDD. Ale no cóż pisajcie komentarze co sądzicie. ^.^
*Kasiksaa*
CZYTASZ
Zagojenie Gorzkich Ran...
FanfictionLysneva dziewczyna o długich kasztanowych włosach, oczach które są nieokreślonego koloru. 18 latka chodzi do 3 klasy liceum... Wracając z wakacji rodzinnych zatrzymali się w lesie...