Wstałam rano. Patrze a do mnie dzwonił 4 razy Kamil a i ma tak na imię zapomniałam wam powiedzieć. Oddzwoniłam do niego i się zapytałam co chcę a nasza rozmowa wyglądała tak :
-Hej po co do mnie dzwoniłeś ? (ja)
-Siemka chciałbym się zapytać czy pójdziesz ze mną na imprezę na plaży.(Kamil)
- No zastanowię się a gdzie ta impreza ? Po hiszpańsku ? Nie umiem aż tak dobrze Hiszpańskiego. (ja)
- Nie nie nie na plaży port 89 tam jest ładnie mój kumpel robi ze swoją dziewczyną imprezę o 18 26.05 bym przyszedł po ciebie o 16 i byśmy chwilę porozmawiali. Zgadzasz się ?(Kamil)
- Eh no dobrze przyjdź jutro o 15.30 a mogę wziąć ze sobą Elgę ??? (ja)
- No jasne(Kamil)
- No dobra to jutro się widzimy o 15.30 pa(ja)
- No ok pa (Kamil)
Byłam zachwycona że on mnie zaprosił na imprezę. Ale czy Elga będzie chciała iść z niej to nie taka imprezowiczka no ale może ją przekonam.
Następnego dnia Elga nie mogła iść ponieważ miała rezerwacje ślubna w barze. To muszę iść z Kamilem. Już 12 !!! Szybko się wyszykuję i poczekam na niego.
Zrobiłam makijaż, przebrałam się i czekam na niego.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Nareszcie przyszedł już nie mogłam się doczekać. Od razu poszliśmy na plażę. Zeszło nam się z godzinę dochodzenia do celu. Musieliśmy czekać aż godzinę więc wziął też kocyk i usiedliśmy zamówił mi drinka i miło spędziliśmy czas. Po 20 minutach zbliżył się do mnie. Przytulił się do mnie i mówił mi komplementy. Nagle popatrzyliśmy sobie w oczy i chciał mnie pocałować ja go delikatnie odepchnęłam i powiedziałam, że jeszcze nie jestem na to gotowa. On to zrozumiał. Po 20 minutach była impreza wszyscy bawiliśmy się świetnie. Impreza się skończyła po 23. Odprowadził mnie do domu. Byliśmy trochę pijani. Gdy już stałam przy drzwiach podziękowałam za imprezę i pocałowałam delikatnie go w policzek i poszłam od razu spać.
