Poszłam na mszę tak jak co niedzielę, i zobaczyłam go prztstojnego ciemnowłosego księdza który jak potem się okazało był naszym nowym wikariuszem... Czułam pożądanie. Omijałam nowego księdza z daleka bo wiedziałam że to co czuje jest niedozwolone...
Tydzień później gdy wychodziłam z kościoła poczułam na ramieniu męską dłoń odwróciłam się i zobaczyłam jego... Popatrzył się na mnie i poczułam się nie swojo spojrzałam w jego oczy a on odezwał się do mnie ,,Czy jesteś chętna by wyjechać na rekolekcje nad morze'' ja odpowiedziałam że owszem wtedy on uśmiechnął się do mnie,objął mnie wzrokiem i
Następnego dnia udałam się do zachrysti by dowiedzieć się czegoś więcej o rekolekcjach. Zastałam wikarego klęczącego na krześle i odmawiającego różaniec, gdy już skończył podszedł do mnie i delikatnie dotknął mojej ręki ja odskoczyłam. On uśmiechnął się do mnie i powiedział że nie ma się czego bać. następnie kazał mi poczekać w kuchni a on tymczasem przeszedł do innego pokoju i przebrał się. widziałam jego cień na ścianie... Gdy wrócił siedliśmy w fotelu i rozmawialiśmy o wyjeździe aż nagle jego oczy powędrowały w stronę mojej spódnicy... znieruchomiał... Jego ręka delikatnie musnęła moje biodra a następnie usta jednak nic dalej się nie zadziało. dokończyliśmy rozmowę jakby nigdy nic i umówiliśmy się na kolejne spotkanie w zachrysti...
CZYTASZ
Romans z księdzem
Romancedo naszej parafii przyszedł nowy wikary, przystojny, ciemnowłosy ksiądz...czy coś pojawi się między nami ?