~ Legenda Wyspy ~

Pierwsza ważna Sansa

(A): Często takie sny są prorocze. Objawiają to co się  stanie. Skoro on się pojawi to znaczy nic dobrego. . .
(K): To znaczy ze przyjdzie i nas zabije?! O nieeeeeeeee!
(M): Niekoniecznie zabije....
(K): Okej. Trzeba zabrać mu ten "amulet".
(A): Właśnie! Trzeba opracować plan... ma ktoś jakąś kartkę?
(M): Trzeba przynieść z samolotu. Pójdę po nią.

*przy samolocie*

(M): Jestem. Teraz trzeba poszukać kartki... jest!
(Ktoś): KIM TYS JEST!?
(M): Eee... gdzie jesteś?
(Ktoś): ACHA! PRZYBYŁEŚ Z PRZYJACIÓŁMI! UWAŻAJ NA SIEBIE! DOBRZE CI RADZĘ...
(M): Czy ty jesteś DUCHEM?!

(Ktoś=Kt.): Choinki się spodziewałeś?
(M): Nie. 😑
(Kt): Pamiętaj! Powiedz to tez swoim przyjaciółkom....
*walło piorunem i zniknął*
(M): Ekhm.... Ktoś się ze mnie nabija!!! Na sto procent!
Po powrocie-
(M): Słuchajcie! Ktoś mi po-
(A): Tobie też?
(K): No to nas jest trzech. :
(A): Kogo mamy poszukać?  Pójdę na zwiady!
(M i K): OK!

Po dojściu ma plaże robi się ciemno... :)

(A): Brrr... trochę zimno... Nie mam bluzy ani kurtki!

SZUCH! Szzuuuuuuuuuuuuu!!!

SZUCH

SZUCH!!!!!
(A): Ej! Mi tu zimno! Bez takich!

Śmiał kto wejść na me terytorium!? Przyznać się!
Jam Król Duchów!
(A): Eeeeee. .. acha? Ja tu przyszłam...?
Acha! Ty! Młoda niewinna dziewczynka!
(A): Ej! Bez takich!
Taka mała niewinna... co tu robisz?
(A): A co ty tu robisz? Zadałem pytanie pierwsza i żaden z ciebie król w łachmanach!
Loot!? Ty mała smarkulo!
(A): Teresa-Fere! Papapa podrabiaczu!
Sama tego chciałaś!!!

I Ania zniknęła... razem z przyjaciółmi.

Tyle że mają się spotkać w miejscu zwanym "Elernoktesemongem." Serio! Jedna osoba stanie się zła...
ale! To nie taki opowieść! Spadaj stąd!
Dalsza część historii od: I Ania zniknęła... razem z przyjaciółmi.

(A): Ech.... głowa mnie boli... Co się stało?
(A): KAMILA!!! MATEUSZ!!!! GDZIE JESTEŚCIE!!!???
(M): Tu... ale Kamili nie ma.
(A): Trzeba jej poszukać!!! Choć! Idziesz?
(K): A AAAAAAAAAAA! !!
(TO nie tak jak myślicie. Kamilę goni jakiś dzik. Serio! :v)
(M): Noi jesteś Kamila po pięknym wejściu! Brawa dla ciebie!
(A): Kamila! Gdzie byłaś? (K):Tam... Ale kto sprawił że tu trafiliśmy?
(A): (W myślach: To nie ja! To nie ja!)
(K): Ania! Ty to zrobiłaś?
(A): NIE!  A skąd! To Mateusz na pewno!
(M): Ja?! Nie! Nie ja! TO Ania! Poszła na zwiady i co!?
(A): Ach tak!?

KONIEC! WRESCIE..... DŁUGI ROZDZIAŁ DLA MNIE!  Pozdro! Właśnie wszystko zniszczyłam! Ja gram rolę Ani. :D Hehehehehehehe! :D