Chapter 3

826 164 19
                                    

Stwórco, wiesz, że przeżyłem dwa tygodnie z Jiminem i nadal nie potrafię zrobić nic poza uśmiechaniem się i nadęciem policzków. Nie jest mi z tym dobrze. Myślałem, że wszystko odbędzie się bardzo szybko.

- Potrzeba do tego czasu - mówi Jimin, podtrzymując mnie tak, bym mógł stać. - Nauczę cię chodzić, a wtedy będziemy nierozłączni. Póki co matka nie pozwala mi taszczyć się wszędzie ze sobą - wzdycha głośno. - Teraz muszę iść na obiad. Przyjdę do ciebie za godzinę.

Chłopak tuli mnie do siebie. Pewnie z całych sił. Nie wiem, nie czuję tego jakoś specjalnie. Jedynie jego ciepło jest dla mnie czymś ważnym. Kilka chwil później Jimin układa mnie na moim stałym miejscu, czyli na poduszce tak, bym mógł oprzeć się plecami o ramę łóżka.

Potem zostawia mnie samego, nie zauważając nawet, że moja głowa jest przechylona w niekorzystnym dla mojego cylindra kierunku. Już kilka sekund później nakrycie głowy zjechało na poduszkę tuż obok mnie.

Czy bycie zależnym jest takie fajne?

Stwórco, czy ty byś chciał być tak zależny, jak ja? Powiedz mi dlaczego jestem jak niemowlę? Chociaż mam wrażenie, że ze mną jest gorzej, niż z dzieckiem. Stworzyłeś mnie w dość dużych rozmiarach, a właściwie na wzór swojego wnuka, czyli mam sto trzydzieści centymetrów wzrostu. Podobno jestem lekki, ale po godzinie dźwigania mnie ręce Jimina zaczynają drżeć... Przed chwilą spadł mi cylinder. Nie potrafię po niego sięgnąć.

Moja bezwładność mnie zniewala.

Jakby zareagował Jimin na moje nagłe poruszenie? Czy mógłbym podnieść rękę chociaż na kilka centymetrów? Albo tak, by móc położyć cylinder na swoje miejsce? 

Jimin wprost karmi mnie swoimi uczuciami, które wylewają się z niego każdego dnia. Nie zawsze są one dobre, czy nawet przyjemne, ponieważ ranią mnie tak, jak zapewne jego.

"Uczucia cie napędzą, pamiętaj o tym" - powtarzał Stwórca.

Dlaczego, wiec nie nauczyłem się czegoś nowego? 

Za dużo pytań, za mało odpowiedzi. Czy... Ah, nie ważne. 

Po prostu... Boże, jeśli istniejesz, daj mi moc porozumiewania sie z moim Właścicielem żeby zażegnać cisze miedzy mną, a Jiminem.

Winter day: jjk + pjmOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz