W połowie drogi do domu złapała mnie ulewa. Wszedłem do jak zwykle pustego domu, całkiem przemoczony. Odrzuciłem gdzieś bluzę i buty, nawet nie osuszając się, poszedłem do swojego pokoju. Cały czas ściskałem w dłoni przemoczoną kopertę z moim imieniem. Nie miałem siły czytać teraz listu. Po prostu nie. To wszystko to było dla mnie za dużo. Przeczesałem palcami mokre włosy i opadłem bezsilnie na łóżko. Spojrzałem na mój telefon i zobaczyłem kilkanaście połączeń od Cheryl i spam w wiadomościach tekstowych.
Odpisałem jej krótko, że porozmawiamy jutro i odwróciłem się na drugi bok, wyłączając całkiem telefon. Chciałem teraz spokoju a fakt, że dziewczyna mnie osaczała w niczym nie pomagał. Dopiero po chwili dotarło do mnie wszystko z poprzedniego nagrania. Bal. Nasz taniec i... Cheryl. Czy ona też jest jednym z powodów? Sięgnąłem po mp3 i założyłem słuchawki po czym przesunąłem do nagrania piątego.
Kto nie zna najlepszych przyjaciółeczek w szkole? Cheryl Cole i Gigi Hadid. Z początku myślałem, żeby zrobić dla was jedno wspólne nagranie. W końcu wszystko robicie razem, prawda? Niszczenie ludzi również się do tego zalicza. Ale zacznijmy od Gigi. Osoby, która udawała moją przyjaciółkę tylko po to, żeby znaleźć mój słaby punkt i mnie do końca zniszczyć.
Po wszystkim co zrobił mi Louis i Harry nie potrafiłem zaufać nikomu. Wszyscy myśleli, że jestem pierdoloną elitą. Nie wierzcie we wszystko co widzicie. Czasami za zamkniętymi drzwiami dzieje się o wiele więcej. Płacz, kłótnie, poniżanie, przemoc. To wszystko nie dzieje się na widoku wszystkich. Przynajmniej nie to co działo się ze mną. Sam niszczyłem się, gdy nikt nie widział. Byłem samotny, nie potrafiłem wytrzymać sam ze sobą. A wtedy pojawiła się jak jakaś pieprzona bohaterka Gigi. W zasadzie to dość heroiczne. Pozwalać pomiatać sobą jak szmatą. Przynajmniej wiesz co teraz czuję, suko. Chciałbym jednak wam opowiedzieć dlaczego tak bardzo nienawidzę naszej ukochanej kapitan szkolnej drużyny cheerleaderek.
Pamiętam, że to działo się kilka tygodmie przed szkolnym balem. Byłem myślami o wiele dalej, wyobrażając sobie idealne scenariusze na to wydarzenie. Gigi podeszła do mnie, pytając o coś bezsensownego. Czy ktokolwiek słyszał by z jej ust wyszło coś inteligentnego? Nie wydaje mi się. Mimo, że nie należała do zbyt wyedukowanych miło się z nią rozmawiało. Rozmawianie z nią było tak cholernie głupim błędem. Gigi jak to jest być dziewczynką na posyłki? To musiało być dla ciebie bardzo trudne powtórzyć każde moje słowo Cheryl, prawda? Nie winie cię za bycie głupią, winie cię za bycie fałszywą suką. Tak bardzo pragnęłaś by wszyscy uwzieli się na mnie, że wykorzystuje seksualnie facetów tylko by inni zauważyli, że nie jesteś zakochana w Cheryl. Oops, chyba wydałem twój sekret. Ciekawe jak zareaguje twoja przyjaciółka gdy się dowie. Nawet nie próbuj niszczyć nagrań. One i tak do niej trafią. Jesteś skończona tak jak ja.
Nagranie się zatrzymało a ja patrzyłem w pustą ścianę niedowierzając w słowa, które usłyszałem przed chwilą. Gigi była zakochana w Cheryl? Dziewczyny niedawno całkiem zerwały ze sobą kontakt, Cole twierdziła, że Hadid była fałszywa i rozpowiadała plotki a prawda była po prostu taka, że dowiedziała się o uczuciu Gigi. Zrobiło mi się niedobrze na samą myśl o Cheryl. Naprawdę powinienem przestać ciągnąć ten cały pseudo związek. Ta kobieta z dnia na dzień obrzydzała mnie coraz bardziej. Miałem nadzieję, że dzięki niej przestane myśleć o Zaynie ale tak nie było. Codziennie byłem zakochany w nim coraz bardziej. Westchnąłem ciężko i odtworzyłem kolejne nagrania.
Twoja kolej Cheryl. Jesteś jedną z najobrzydliwszych osób jakie kiedykolwiek spotkałem. Co Liam w tobie widzi? Co jest w tobie lepszego?
Jego głos się złamał. Nic, Zayn. To ty jesteś lepszy.
Nie zasługiwałaś na niego. Nigdy. Wszyscy wiedzą, że nie byłaś mu wierna a Liam zasługuje na wszystko co najlepsze. Pewnie gdybyś mogła teraz wyśmiałabyś mnie w twarz, że niby uważam, że byłby lepszy. Może nie byłbym idealnym chłopakiem ale próbowałbym mu dawać co mogę. Dla niego zrobiłbym wszystko a jedyne co ty robisz to zdradzasz go. Czy to nie tak, że zaczęłaś się z nim spotykać tylko po to by mi dopiec? By pokazać mi, że jesteś lepsza i możesz mieć Liama? Ale to nie było dla mnie największym ciosem. Największym ciosem było dla mnie to gdy pocałował cię na korytarzu, gdy dosłownie chwile wcześniej składał mi życzenia urodzinowe i dawał różę. Chciałem zniknąć, czułem się jakby cały świat ze mnie drwił. Nikt nie potrzebował Zayna Malika. Zniszczyłaś moją reputacje i nadzieję. Nadzieję na to, że kiedykolwiek uda mi się z Liamem. Jestem słaby, tak cholernie słaby. Nienawidzę ciebie, nienawidzę siebie, nienawidze Liama.
Ostatnią rzeczą, którą można było usłyszeć na nagraniu był głośny szloch i to złamało mi serce a po chwili z moich oczu zaczęły płynąc łzy. Zniszczyłem go, tak bardzo bałem się go kochać, że go zniszczyłem i doprowadziłem do jego śmierci. Sam zacząłem się w tym momencie nienawidzić. Czułem do siebie tylko wstręt. Moje nie wypowiedziane uczucia kosztowały go życie. Tej nocy już nie zasnąłem a rano w szkole chodziłem jak zombie. Od czasu odsłuchania nagrań patrzyłem na każdego inaczej. Dopiero teraz zacząłem zauważać co się dzieje wokół mnie i zacząłem mieć tego dość. Chciałem krzyczeć. My wszyscy zabiliśmy Zayna i nikogo to nie obchodziło. Wszyscy dalej żyli swoim pieprzonym idealnym życiem jakby nigdy nic się nie stało.
Gdy zobaczyłem Cheryl poczułem w sobie obrzydzenie. Jak w ogóle mogłem na nią spojrzeć? Podszedłem do niej i zatrzasnąłem jej drzwi od szafki przez co podskoczyła wystraszona.
- Jesteś obrzydliwa - Nie dałem jej nawet nic powiedzieć. Nie miałem nawet ochoty jej słuchać. - Zabiłaś go i możesz tak z tym żyć? Zrobiłaś to tylko po to by go zniszczyć i upokorzyć!
- Nie wierz we wszystko co usłyszałeś na kasetach. Zayn kłamał.
- Dlaczego martwy chłopak miałby kłamać? - spojrzałem na nią. Była tak łatwa do rozszyfrowania. Wiedziałem, że kłamie mi prosto w oczy - Nie chce cię więcej widzieć. To koniec - odwróciłem się na pięcie i zostawiłem Cheryl w szoku.
Czułem się lżej, niewiele ale lżej. Gdybym tylko mógł cofnąć czas i zrobić to wcześniej albo po prostu nie być pieprzonym tchórzem i powiedzieć Zaynowi prawdę, na którą zasługiwał. Niedaleko zauważyłem Selene, która przyglądała się mojej kłótni z Cheryl. Dziewczyna uśmiechnęła się lekko.
- Następne nagranie - powiedziała tylko przechodząc obok mnie.
Co miała na myśli? Kolejne nagranie jest o mnie o to chodziło? Pokręciłem głową i założyłem na głowę kaptur. Teraz potrzebowałem być w innym miejscu.
CZYTASZ
If you're listening this, you're too late [Ziam]
FanfictionHej, tu Zayn. Zayn Malik i jeśli tego słuchasz, jest już za późno. Fanfiction na podstawie książki i serialu 13 reasons why i książki playlist for the death.