Reakcje | BTS ✏

28.Kiedy ma urodzić się wasze pierwsze dziecko

Kolejny pomysł od CuttteKiller ♥♥♥ Dziękuję Ci bardzooooooo :3

Zapraszam!!! ♥

Jin    

Jin chodził w tą i z powrotem po szpitalnym korytarzu, nie mogąc się uspokoić. Tak bardzo stresował się narodzinami jego pierwszego dziecka, że nie mógł ustać w miejscu. Co chwila podchodził do Ciebie z pytaniami typu: Coś Ci przynieść? Jesteś głodna? Boli Cię coś? Chce Ci się pić? A może Ci się nudzi? Było to bardzo kochane z jego strony. Tym bardziej, że teraz bardzo potrzebowałaś bliskości Swojego chłopaka. 

TaeHyung

-A to prawda, że to boli? - Chłopak zadał już chyba dziesiąte pytanie na temat tego, co stanie się prawdopodobnie jeszcze dzisiejszego dnia.

-TaeHyung....proszę Cię. Nawet nie wiesz jak się stresuję, a ty tylko to pogarszasz. Ciesz się, że sam nie musisz tego przeżywać. - Powiedziałaś, co chwile ciężko nabierając powietrze. Chłopak automatycznie zamilkł, po czym przytulił Cię tak mocno, jakby bał się, że za chwilę znikniesz. 

Jungkook

Jungkook na myśl, że podczas porodu może stać sie coś jego pierwszemu dziecku, a co gorsza Tobie, nie mógł opanować Swoich emocji. Siedział przy Tobie przez cały czas. Był on dla Ciebie wielkim wsparciem, gdyż co chwila pocieszał Cię  i mówił jak wielką miłością darzy Twoją osobę. Kiedy wokół Ciebie zebrało się kilka lekarzy, gdyż czułaś, że poród może nastąpić nawet za 5 minut, chłopak przycisnął jednego z lekarzy do ściany.

-To jest moje dziecko i moja dziewczyna. Jeśli coś się stanie którejś z nich, nogi z dupy wam wszystkim powyrywam. 

(Nwm czemu, ale zawsze się śmieje gdy widzę tego gif'a, a z racji iż zrobiło się trochę za poważnie, musiałam go tu wstawić 😂😂😂)

Jimin

Leżałaś na łóżku szpitalnym, które niestety nie należało do tych wygodnych. Jedzenie jest tu okropne, przez co nic nie jesz. Twój chłopak, który przez cały ten czas wspierał Cię nagle wyszedł, mówiąc na odchodne, że za chwile wróci. Tak jak Jimin obiecał, już po 15 min wbiegł zdyszany do sali w której leżałaś. W ręce trzymał trzy torebki. Z jednej wyciągnął dwa pudełka styropianowe. Jak się okazało znajdują się w nich sajgonki, które tak bardzo lubisz, o czym Twój chłopak wiedział. W dwóch kolejnych były karty do gry, gry planszowe oraz inne rzeczy które umilą wam czas. 

Suga

Chłopak po Swoim monologu jak bardzo sen jest ważny, po prostu zasnął przytulony do Ciebie. Było wam trochę ciasno na tym małym, jednoosobowym łóżku szpitalnym, jednak byłaś szczęśliwa, że masz kogoś takiego jak Min Yoongi, pomimo że potrafi spać całymi dniami. Nie minęło nawet 10 min, a i ty odpłynęłaś.

RapMon

RapMon chodził po całym szpitalu gdy wygonili go z sali. Pewnie zastanawiacie się czemu...Albowiem Twój chłopak ze zdenerwowania zdołał już zrzucić doniczkę z kwiatkiem, szklankę z wodą, oraz Twój telefon. Oprócz tego zerwał firankę, a sam wywrócił się z pięć razy.

J-Hope

-Hmm...kochanie...Jak myślisz? Wygląd będzie miał po Tobie, czy po mnie!?- Wykrzyknął w końcu Twój chłopak, gdyż nie mógł się powstrzymać przed zadaniem tego pytania.

-Mam nadzieję, że po mnie- Mruknął pod nosem, jednak usłyszałaś to.

-HOBI!!!

-Nie, nie...prze-przecież nie o to mi chodziło tak?...Chodziło mi o to, że...Żeby miał Azjatycką urodę! Właśnie...Jesteś przecież śliczna, tak?...