Syberyjskie Kocie wyszło na polane przed Rozłożystym Świerkiem i popatrzył na jego pierwszą, grubą gałąź, z której skapywał rozpuszczający się śnieg. Było lato, co dla kotów było zbawieniem. już od dawna musieli walczyć o pożywienie, dochodziło nawet do klanowych bójek. Teraz jednak pożywienia nie zabraknie. Obok Syberyjskiego Kocięta stanął wojownik, Rysie Serce. Rozpoczęła się ceremonia nadania imion. Syberyjskie Kocie zostanie uczniem. Nie mógł się tego doczekać, aż w końcu, upragniona ceremonia. Przywódczyni, Sowia Gwiazda, zaczęła formułkę:
-Koty naszego klanu. Zebraliśmy się tu aby mianować na uczniów dwa koty. Śnieżne Kocie i Syberyjskie Kocie. Niestety, jak każdy wie, brat Syberyjskiego Kocięta nie przeżył zimy, tak jak i siostra Śnieżnego Kocięta. Syberyjskie Kocie, dorosłeś na tyle aby stać się uczniem twój ojciec był silnym zastępcą, nikt go nie zapomni. Twoja obecna tu matka za to, jest świetną kotką, która wychowała wiele dzielnych kotów. Od teraz na imię ci Syberyjska Łapa.
Uczeń przyjął swe nowe imię z dumą i zadowoleniem. Wreszcie jestem uczniem! Będę starał się dorównać memu ojcu. Pomyślał kot z dumą ale i smutkiem. Jego ojciec, zginął w obronie Klanu Śniegu, podczas najazdu Klanu Sosny. Syberyjska Łapa przegonił złe myśli i zetknął się nosem ze swoim nowym mentorem, Rysim Sercem. Uczeń wiedział, że w tej chwili jest ceremonia dla jego przyjaciółki, Śnieżnej Łapy, ale on już nie słuchał. Zbyt podniecił się zostaniem uczniem, a myśli nacierały na jego mózg nieubłaganie. Gdy już się ocknął, słuchał gratulacji, po czym sam poszedł pogratulować swej przyjaciółce, Śnieżnej Łapie.
-----------------------------------------------------------------------------------------
I co jak się według was zapowiada? Będę się starał o nowy rozdział jutro, a wyszedł tylko prolog bo
@SoniaKazum baaaaardzo naciskała dlatego jest bez pierwszego rozdziału
Komentujcie followujcie i wgl xD
~Wasz Syberian
YOU ARE READING
Wojownicy: Chłód, Zima, Syberia
FanfictionMróz przeszył futro biało-szarego kota. Była zima. Długa, mroźna zima. Mróz niósł tu tylko śmierć. Jedak on wiedział że w tym nowiu, niesie też coś innego.