Część 9

3 1 0
                                    


I zdjął z niej ją odsłaniając jej czerwony stanik. Na jego ustach zagościł usimiech. Spojrzał na twarz zarumienionej dziewczyny i złączył ich usta w delikatnym pocałunku. Z czasem delikatny i nieśmiały pocałunek,stał się brutalny i namiętny. Chłopak zdjął jej stanik i zaczął całować ją po klatce piersiowej. Po chwili sam zdjął bluzkę.

Zaczeli siee całować mocno i namietnie. Chłopak zaczoł ściągać leginsy dziewczyny. Po krótkiej chwili oboje byli już tylko w samej bieliźnie. Twarz dziewczyny można było porównywać do buraka, a jek każdy mięsień był mocno spiety... chłopak tylko się zasimiał na ten widok.

-spokojnie... uspouj się... kolor twojej twarzy można porównać do cegłówki xD -powiedział chłopak i wysłał jej usimiech. Po chwili połozył reke na je udzie i

I zaczął całować ją po szyi, potem po dekolcie i po brzuchu, zostawiając na nich malinki. Dziewczyna była teraz tak czerwona jak rak, nawet uszy miała czerwone. Chłopak się usimiechnoł i powiedział:

-jeżeli nie jesteś gotowa możemy to przełożyć...

-nie... poprostu... muszę się z tym oswoić... więc daj mi chwilę, ok? - zapytała

-ok, spokojnie... -odoarł, a dziewczyna zeszła na chwilę na dół do kuchni po wodę.


loveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz