Oj długo mnie tu nie było.
Skończyła się szkoła.
Straciłam wszystkich. Od chłopaka, po "przyjaciół".
Kończy się szkoła kończą się znajomości :) Co nie? 🤔Dostałam się do liceum, bardzo się cieszę. Mając 169 pkt nie udało dostać mi się do wymarzonej klasy. Musiałam pisać podanie :))) na szczęście, zostałam przeniesiona.
W domu strasznie się nudzę, z chęcią poszłabym do szkoły. Lecz z drugiej strony boję się kontaktu z nowymi ludźmi. Boję się znów otwierać na ludzi. Boję się, że znów mnie ktoś wykorzysta, a potem mnie oleje.
Stworzyli chat klasowy. Nic się tam nie odzywam, boję się ich. Patrzę na siebie, a potem na te piękne dziewczyny. Mają piękną figurę, są ślicznie wymalowane. Tylko JA tłusta jak świnia, z brwiami jak krzaki, z czołem pełnym jakiś ruskich chrostek.
Co gorsza nie idę do tej klasy, a nowa klasa 1B nawet nie wie, że taka krzywa Gosia będzie z nimi do klasy chodzić.A jeżeli wracając do odchudzania (śmiech na sali). Jakoś takoś ten tego. Stoję w miejscu, ani w przód ani w tył. Metabolizm mi chyba umarł🙃🙃 mogę nic do 16 nie jeść, a waga stoi :3
Nie wiem czy będę tu pisać bilansy itd. Chyba będę tu pisać i sobie, o mym jakże ciekawym życiu. Chociaż sobie wakacje urozmaice. Bo wiecie seriale są taaaaaaakie fascynująąąceee, to chociaż sobie tu popisze 🌚