(Uwaga! Ten rozdział zawiera w sobie tyle samo sensu co moje życie!)
*04.05.2017*
Sehun: Dlaczego po prostu mi nie powiedziałeś?! Żeby Twój Prawie-znowu chłopak musiał dowiadywać takich rzeczy od obcych ludzi..Baekhyu: przepraszam
Sehun: Nie to ja przepraszam, że nie dałem ci powodu do zaufania mi
Baekhyun: Ufałem ci i nadal ufam
Baekhyun: nie chciałem być dla ciebie ciężarem
Sehun: mogłeś powiedzieć że twoja mama jest chora. Wiesz ze mogłem opłacić leczenie i być przy tobie w Japonii
Baekhyun: Wiesz że moja mama cie nie lubi nie chciała cie widzieć ani o tobie słyszeć, nawet zabroniła mi sie z tobą kontaktować nie pamiętasz kto był gównym prowokatorem naszych kłótni jak jeszcze byliśmy razem? Kocham ją ale jest strasznym człowiekiem
Sehun: Jak to???? Przecież jak przed twoim wyjazdem byłem w twoim domu zrobiła mi taki dobry kisiel
Baekhyun: Ona do niego pluła Sehunnie
Sehun: cóż, pewnie dlatego żaden inny nie smakował mi tak sam
Sehun: a jak tam Twój bobasek?
Baekhyun: Bardzo dobrze już
nawet umie aportować.Sehun: nie wierze ze nazwałeś psa Bobas :') oby nasze dziecko miało więcej szczęścia
Baekhyun: A skąd wgl wiesz ze mam psa??
Sehun: instagram to skarbnica wiedzy
Baekhyun: Chwila?!?!?!? Nasze dziecko?????? Sehun czy ty jesteś w ciąży?!
Sehun: Tak, poza macicznej w prawym kolanie :)Sehun: kiedy wracasz do kraju?
Cdn
CZYTASZ
I LOVE YOU→SEBAEK
Fanfiction"...Sehun: wiec co powinienem zrobić? Baekyun: złapać mnie za rękę i iść dalej jakby ten czas kiedy byliśmy daleko od siebie nie istniał .."