część 11

494 23 6
                                    

Dlaczego ja mam zawsze takie problemy , najpierw nie było żadnego a teraz się biją , chyba nigdy nie zrozumiem facetów .. Nagle krzyk ,
-Jezu Kuba co ci ? Bolek co ty odpierdalasz ?
Wszędzie pełno krwi , Kuba ma rozwaloną głowę .

-Bolek , proszę jedź do domu , a ja zabiorę go do szpitala , zadzwonię później i pogadamy ok ?

-No okej , ale gdyby coś to dzwoń , pisz cokolwiek , jestem do twojej dyspozycji .

-Dzieki ..
Zabrałam Kubę do szpitala , ma wstrząs mózgu , musi zostać do jutra na obserwacji ..

Dziś pracuje z Adamem , Kuba nie chce ze mną pracować , może to i dobrze , odpoczniemy od siebie . Jest w szpitalu , ale nie jadę do niego wczoraj nie rozmawialiśmy i dzisiaj też nie będziemy mam go  w dość.  Gdy weszłam na komendę usłyszałam kłótnie Kubisa i Bolka , okazało się że Bolek przyniósł wypowiedzenie...
Od razu poszłam z nim porozmawiać ..
-Bolek co jest ?

-Paulina ja nie mam już siły , mam 35 lat i nadal jestem samotny , a jak już się trafi jakaś fajna laska to nigdy mnie nie chce.

-Bolus , jeśli nawiązujesz do mnie , to ja niczego ci nie odmawiałam , wręcz przeciwnie czekałam na Ciebie wczoraj to Kuba wszystko zepsuł.
Przytuliłam go namówiłam aby nie rezygnował , powiedział że pomyśli ..
On jest królem tej komendy , to jemu wszystko zawdzięczamy , bez niego to nie ma sensu ..

Dwa różne światy , jeden wspólny cel Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz