Notice me senpai|| Miraculous

Niespodziewane zakończenie oopsie

Pewnie nikt tego nie czyta w 2021, ale nadal czuję potrzebe na napisanie jakiegokolwiek zakończenia niż po prostu pozostawić tę książkę nieskończoną na zawsze. A więc sprawa taka, że przestałam się interesować yan simem oraz mlb nawet dawno temu. Powód? Każda z tych dwóch rzeczy ma inny.

Najpierw ta krótsza, czyli mlb. Nie mam dużo do powiedzenia po prostu fabuła stała się dla mnie niezbyt ciekawa i bardzo przewidywalna? Głównie dlatego, że chociaż większość aktywnego fandomu to nastolatkowie i wzwyż to nadal autorzy traktują to dziecinnie dając głupie i komiczne tłumaczenia do wątków, które naprawde miały dobry potencjał (przynajmniej wątek mistrza Fu i jak on zniszczył całe społeczeństwo mnichów) oraz nadal nie mogę odpuścić jak bardzo zniszczyli postać Chloe. To w sumie tyle?? Może coś się zmieniło nie wiem, ale nie sądze że wrócę.

No i yan sim. Tutaj już ohoho problemów zaczynając samym yan devem a kończąc kodem gry. Autor kompletnie nie umie kodować i odmawia żadnej pomocy nazywając to niekonstruktywną krytyką albo hejtem. Wyprudokowanie samego na pół skończonego demo zajęło mu 6 lat i nadal posiadało mnóstwo błędów. Cała gra jest byle jakim połączeniem hitmana i persony, co on nazywa "inspiracją". Modele postaci oraz innych przedmiotów najczęściej nie są jego a w najgorszym przypadku są ukradzione. Można do tego dodać paskudne traktowanie wolontariuszy czy nawet fanów (dowodem jest przynajmniej jego dawny filmik gdzie zwalał całą winę powolnego developmentu na maile). Już nawet nie chce wspominać jego życie prywatne. O tych rzeczach można gadać i gadać, ale nie jestem tu od tego więc jak ktoś jest zainteresowany jest mnóstwo filmików o tym na youtube. No więc w skrócie po prostu nie chce być kojarzona ani z grą ani z jej autorem, albo w jakikolwiek sposób ich promować (chociaż zasięgi są małe to nie zmienia faktu że jednak są).

To by było na tyle? Książka nie będzie już kontynuowana taki jest ostateczny wyrok sądu.

Adios