Kiedy myślisz...
-Chłopaki, pośpieszcie się. Jeśli się spóźnimy manager nas chyba zabije!-krzyknął.
-Spokojnie Jin, zdążymy.- usłyszał głos, spojrzał na schody z których doszedł dźwięk i ujrzał Rap Monstera, a za nim Sugę, Jimina, J-hopa oraz V.
-A gdzie Jungkook?- zapytał.
-Jeszcze się szykuje.- odpowiedział Jimin.
-Już jestem!!-krzyknął Jungkook zbiegając po schodach.
-Czyli już wszyscy. Idziemy.- powiedział i wyszedł z mieszkania następnie czekając aż pozostali je opuszczą i zamknąłwszy je na klucz udał się do vana....że wszystko jest dobrze...
Sesja do ich nowego albumu przebiegała bezbłędnie. Sesja się skończyła a chłopcy szczęśliwi że ostatnie zdjęcia do albumu się skończyły i będą mieli trochę wolnego postanowili to uczcić.
-Więc, czekajcie tutaj a ja pójdę kupić trochę procentów!!- krzyknął Jin i pobiegł do sklepu który był po drugiej stronie.
...ale tak naprawdę, wszystko co cenisz...
-Chłopacy!! Mam!!- krzyknął z radością Jin biegnąc w ich stronę.
-Jin!! Uważaj!!- krzyknął Jungkook. Ten tylko odwrócił wzrok a następnie napotkał światła samochodu.
Pisk opon, uderzenie, krzyki, ciemność....znika bezpowrotnie.
~~~~~
Witam, mam nadzieję że się spodoba bo mam bardzo dobry pomysł ^^ proszę piszcie czy może być bo muszę wiedzieć czy mam pisać dalej czy po prostu to usunąć.
leonia18 poszłam trochę innym śladem ^^
CZYTASZ
Potrzebuję cię //Bts
FanfictionDowiecie się jeśli będziecie czytać, chociaż nie jestem pewna czy to przeczytacie.