Nie mieszkam w mieście,
na lądzie mnie nie ma.
Chore powietrze,
bez nieba.
Zamykam te życie,
otwarty zamek.
Zawsze tak jest,
niedokładnie.
upadam,
nie dotykając ziemi.
lecę w dół,
w nad przestrzeni.Leci czas razem ze mną,
lecę razem z czasem.
Wsłuchuję się w rytm,
spadających łez.
Odchodzę,będąc w tym jednym,
tym jednym miejscu.
Pozostające ślady moich stóp,
z lekkiego pyłu,
zmywa przezroczysty płyn.
I nie widząc już śladów mnie,
widzę tylko ślady czasu.
Który nie oddycha.
CZYTASZ
Wiersze zdobione uczuciami
PoesíaSmak wierszy zdobionych uczuciami, piękne, złote z pustymi oczodołami. #42- ją- Niedziela, 1lipca 2018r. #47- ją- Piątek, 6 lipca 2018r. #38- ją- Sobota, 7 lipca 2018r. #18- ją- Niedziela, 8 lipca 2018r. #53- ją- Czwartek, 9 sierpnia 2018r. #33- ją...