Konkurs taneczny pt.2 ♠ J-Hope

264 25 15
                                    

Po ostatniej rozmowie z Hoseokiem dużo się o nim dowiedziałam. Codziennie przychodzi w odwiedziny i zawsze przynosi mi coś dobrego do przekąszenia co zrobi jego mama. Stał się moim najlepszym przyjacielem. Pomagał mi też zabijać czas w szpitalu i graliśmy w statki, kółko i krzyżyk czy w państwa miasta. Pokazał mi też nagrania ze swoich występów. Był bardzo dobry.

W końcu przyszedł dzień i wychodziłam ze szpitala. Kiedy kończyłam się pakować do pokoju ktoś wszedł. Pierwszą myślą był oczywiście Hoseok.

  - Hej Hose, zaraz będę gotowa. - powiedziałam nie odwracając się do gościa.

  - Niestety to nie Hose. - odpowiedział mi znajomy głos, który należał do mojej lekarki prowadzącej.

  - Ojej, bardzo przepraszam - powiedziałam szybko się odwracając.

  - Nie szkodzi. Jak się czujesz? - zapytała podchodząc bliżej.

  - Lepiej. - odrzekłam.

  - Pamiętaj o braniu leków, które ci przepisałam. Jeśli chcesz wyzdrowieć, musisz je zażywać.

  - Wiem. Muszę wyzdrowieć.

  - Masz dla kogo, prawda? - zapytała z uśmiechem na ustach.

  - C-co?! O-o czym p-pani mówi? - zająknęłam się.

  - Masz dla kogo wyzdrowieć. Ten chłopak, Hose, tak? Miły i bardzo dobry młody człowiek. Opiekuje się tobą jakbyś była jego dziewczyną, co jest naprawdę urocze i miłe. - uśmiechnęła się lekko. - Nie strać go.

  - W-wiem. Jest dla mnie najlepszym przyjacielem jakiego kiedykolwiek miałam.. - przyznałam.

  - Mam nadzieję, że będzie ci pomagał też poza szpitalem. - powiedziała lekarka.

  - Hej Min, sorki za spóźnienie, próba się trochę przedłużyła. - do pokoju wbiegł Hoseok. - Oh, dzień dobry. - ukłonił się.

  - Dzień dobry - uśmiechnęła się lekarka. - To ja już idę. Gdyby coś się działo to natychmiastowo przychodź do szpitala, Minsoo.

  - Oczywiscie. Dziękuję i do widzenia. - ukłoniłam się lekko.

  - Do widzenia. - odpowiedziała lekarka. - Opiekuj się nią. - poklepała po ramieniu Hoseoka.

  - Z chęcią. Do widzenia. - odpowiedział Hose.

Popatrzyłam się na niego z lekko zaróżowionymi policzkami, a gdy tylko zwrócił na mnie swój wzrok, odwróciłam się do niego tyłem.

  - Gotowa? - zapytał chłopak podchodząc do mnie.

  - T-tak - odpowiedziałam zapinając zamek torby z ubraniami, którą przyniósł mi Jungkook.

  - Słuchaj.. - zaczął niepewnie. - Wiem, że to może nie fajnie, że nie porozmawiałem z tobą o tym, ale może byś wprowadziła się do mnie? Moi rodzice też oczywiście mieszkają ze mną.. Musisz się teraz oszczędzać i lepiej by było, gdyby odeszłyby ci niepotrzebne wydatki. Moi rodzice nie mają nic przeciwko, a nawet są za tym.

  - No nie wiem.. Trochę dziwnie się czuję po tej propozycji, bo jednak znamy się niecałe dwa tygodnie. - uśmiechnęłam się krzywo.

  - Wiem, ale ja chciałbym.. Chciałbym się tobą zająć. - powiedział drapiąc się po karku. - Wiesz, bardzo cię polubiłem i jesteś świetną przyjaciółką.

  - A ty przyjacielem. Dziękuję za propozycję, ale możesz dać mi troszkę czasu na zastanowienie?

  - Oczywiście. A teraz może chodźmy już, bo spóźnimy się na obiad.

  - Na jaki obiad?

  - Moja mama przygotowała obiad i zaprasza cię. Chce cię poznać, mam nadzieję, że się zgodzisz przyjść.

  - Okej, ale może najpierw pojedźmy do mojego mieszkania, bo muszę się przebrać. Śmierdzę szpitalem. - zaśmiałam się.

  - No dobrze. - odpowiedział z wielkim uśmiechem.

~*~

  - Mieliście dość ciekawe pierwsze spotkanie, prawda? - zapytała mama Hoseoka z szerokim uśmiechem.

  - Tak - zaśmiałam się cicho. - Tylko ja, on i beton.

  - No i nie zapomnijmy o deskorolce - dodał Hoseok z przekąsem. - Jeszcze by się obraziła.

  - Ah no tak. - przytaknęłam.

  - Jak się czujesz tak wogóle, Minsoo? - zapytał tata Hoseoka.

  - Ah, już naprawdę jest lepiej. - powiedziałam. - Dzięki Hoseokowi nie nudziłam się w szpitalu za co jestem mu ogromnie wdzięczna. - dodałam posyłając chłopakowi uśmiech.

  - Minsoo, Hoseok mówił ci o tym, abyś się do nas wprowadziła? - zapytała mama chłopaka, a ja całą się spięłam.

  - Mamo.. - szepnął Hoseok.

  - Cisza, Hoseok - napomniała go mama. - Teraz rozmawiam z Min.

  - Ja.. - zaczęłam niepewnie. - Ho-Hose mówił mi o tej propozycji, ale nie chcę się za bardzo narzucać. Czułabym się dziwnie.

  - Oj nie przesadzaj. - głos zabrała siostra Hoseoka. - Zawsze marzyłam o młodszej siostrze! W końcu ten koń się na coś przydał. - powiedziała z uśmiechem, patrząc na chłopaka, który zrobił się czerwony ze złości.

  - Noona! - krzyknął Hoseok.

  - No co? - zapytała jego siostra. - To jak Minsoo? Możesz spać ze mną w pokoju, mam dużo miejsca. Z resztą, nigdy bym nie pozwoliła, byś spała w jednym pomieszczeniu z tym idiotą.

Uśmiechnęłam się lekko. Hoseok za to płonął z zakłopotania pomieszanego ze złością. Wyglądał uroczo, kiedy tak marszczył brwi. Zawsze robił taką minę kiedy przegrywał ze mną w statki.

  - Ah.. Dawon, prosiliśmy, abyś przestała wyzywać go przy gościach. - napomniała ją mama.

  - Widzę, że coś się święci, więc chcę uprzedzić tą niewinną istotkę, jaki ten nasz Hosiu jest naprawdę. - odrzekła spokojnie. - Poza tym, Minsoo!

  - Tak? - zapytałam.

  - Hoseok nie przypomina ci z twarzy konia? - zapytała na co lekko się zaróżowiłam.

Popatrzyłam na Hoseoka, a on na mnie. Chłopak uśmiechnął się lekko, co odwzajemniłam. Przyjrzałam mu się dokładniej i po chwili zaczęłam cicho chichotać.

  - Racja, przypomina. - przyznałam rację Dawon.

  - Ej no! - krzyknął Hoseok. - To nie fair! Nie przeciągaj jej na złą stronę mocy, Noona! Min jest moja!

  - Jestem niczyja - zaśmiałam się. - Przynajmniej na razie.

  - No to zdecydowałaś? Wprowadzasz się? - zapytała Dawon z uśmiechem.

  - Tak. Myślę, że może być tu ciekawie, Unnie. - odpowiedziałam jej z uśmiechem.

  - Niedługo tu nastanie apokalipsa. - szepnął Hobi, na co wszyscy się zaśmialiśmy.

  - Przekochany jesteś, Hosiu. - powiedziałam śmiejąc się.

  - Tak, ty też, Min. - odpowiedział z lekkim uśmiechem. - Czekaj, jakie "Hosiu"?!

_____________________________________________________

Hej haj heloł

Jak tam, co tam, gdzie tam ;3

3 dni i wakacje ludzie *_*
Cieszycie sie? Macie juz jakies plany?
Ja mam cale wakacje zawalone XDDDD

Mamy drugą część :3
Juz pracuje nad 3 i ostatnią ;))
Mam nadzieje, ze wam sie podoba ^^

Saranghae~

~Kim_Yoni❤

One-shoty ♠ BTS ~Bardzo Wolno Pisane~ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz