Opowieść opowiada o życiu normalnej dziewczyny, pewnego dnia wszystko zmieni się o 180 stopni. Mam nadzieję że przyapdnie wam do gustu moja twórczość. Pozdrawiam i życzę miłego czytania
20.05 Sobota Dziś wstałam wyjątkowo wcześnie bo o 7.00.Postanowiłam skorzystać z tego że śniadanie jest o 9.00 i poszłam z Mikołajem,którego niechcący obudziłam na basen. Z basenu mieliśmy piękny widok na panoramę Rio de Janerio więc postanowiliśmy zrobić kilka fotek które wstawiłam na instagrama. Po 8.30 postanowiliśmy się zbierać i iść do pokoju. Ubrałam:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
I zeszliśmy na śniadanie.Po 10.00 wyszliśmy z hotelu i w końcu dowiedzieliśmy się co będziemy robić. Mieliśmy iść na mecz Brazyli,który była grany w Rio, ale mieliśmy być na stadionie o 11.00 bo mieliśmy spotkać się z całą reprezentacją Brazyli przed i po meczu ,ponieważ nasz tata był kuzynem Marcelo. Wraz z bratem tak się ucieszyliśmy że cały hotel napewno nas słyszał. Nie mogliśmy uwierzyć w szczęście jakie mamy. Na stadion dostaliśmy się autobusem. W punkt byliśmy na stadionie. Na początku trening,który obserwowaliśmy z ławki rezerwowych. Potem było spotkanie z piłkarzami. Wszystkich poznałam i bardzo polubiłam. Szczególnie w oko wpadł mi Neymar ale wiedziałam, że u niego szans nie mam. Dochodził 19.00. Trybuny się zapełniały. My mieliśmył loże Vip i świetnie wszystko widzieliśmy . Mecz się zaczął. A nawet nie powiedziałam kto gra z Brazylią. Był to mecz Eliminacji Mistrzostw Świata 2018. Brazylia grała z Chile. Był to bardzo ważny mecz. Po pierwszej połowie było 0:0. W 53min. Wujek Marcelo podał Neymarowi i on strzelił pięknego gola. Podbiegł do trybun i spojrzał sie na mnie i wskazał rękami do góry jakby detykował mi gola,nie mogłam w to uwierzyć. spotkanie zakończyło się 1:0 dla Brazyli. Wszyscy się cieszyli. Tak jak mówiłam po meczu też mieliśmy spotkać się z piłkarzami. Nagle przybiegł do mnie Neymar i przytulił. Nie wiedziałam o co chodzi. -Neymar co się stało? -To dla ciebie. Ten gol. -Dlaczego? -Bo... Bardzo Cię lubię. -Słucham? -Podobasz mi się... -Ale jak to ja jestem dużo młodsza ja mam 17 a ty 25. -No wiem,ale istnieją związki z taką różnicą wieku.To chociaż dasz mi chociaż swój numer,skoro nie mam szans. -Dobra.Ale nie skreślam Cię jeszcze -Super czyli pozostaje trochę nadziei. Ney podał mi swój nr.Wpisałam go jako- Ney💜 Była 4.00 w nocy gdy pojechaliśmy do hotelu. Połorzyłam się spać i odpłynełam w kraine jednorożców.