Rozdział 1

45 3 0
                                    


  *Leondre POV*                                                                                                                                                      Poszedłem pod dom Charlsa i oczywiście zobaczyłem go całującego się z Chloe. Nie wiem dlaczego, ale zabolało mnie to. Odchrząknąłem i przywitałem się z nimi. Weszliśmy do samochodu i odjechaliśmy. Oczywiście Charlie prowadził. Kiedy dojechaliśmy już na miejsce usiedliśmy na kanapie. Chloe poszła do koleżanek, a Charls oznajmił, że idzie do toalety. Kiedy już poszedł zacząłem popijać piwo. W niespodziewanym monecie Charlie zawrócił.

-A ty nie jesteś za młody ? Spytał ironicznie Charlie

-A co Ci to przeszkadza ?

- Nie jesteś pełnoletni. Zostaw ten alkohol.

Ucieszyłem się, że się o mnie martwi. W końcu skończyło się to tak, że wyrwał mi piwo z rąk i wylał je. 

-Muszę na chwile wyjść, ale nie tykaj alkoholu. Proszę Cię.

-Ok, ale wracaj szybko.

*Charlie POV* 

Kiedy wróciłem przeraziłem się..zobaczyłem pijanego Leondre, który zaczął ledwo przytomny dziwnie się zachowywać.Szybko podniosłem go z podłogi i wziąłem na ręce w pozycji "panny młodej".

-Charlie..-zaczął wykrzykiwać Leondre

-Tak ?

-Kocham Cię

Biegłem z nim na rękach do samochodu i położyłem go na tylnych siedzeniach.Co chwilę spadał przez co musiałem się zatrzymywać na uboczach by go położyć. Przykro mi było widzieć go w takim stanie. Postanowiłem, że napiszę do jego mamy, że Leo zostaje dzisiaj u mnie na noc, żeby się nie martwiła. Jak postanowiłem tak zrobiłem. Kiedy dojechaliśmy pod mój dom wziąłem Leondre na ręce w tej samej pozycji co wcześniej. Szybko otworzyłem drzwi i wbiegłem po schodach z Leo na rękach szybko wszedłem do pokoju i położyłem go na łóżku. Poszedłem pod prysznic i położyłem się obok niego. 

Podoba się ? Chcecie dzisiaj next ? ^^


Chardre //UNDERSTANDING//Where stories live. Discover now